Jacek Jaśkowiak: Na ringu urwałbym Czarnkowi głowę, on jest utyty
- Na ringu urwałbym ministrowi Czarnkowi głowę. Widać jaki on jest utyty, gruby - powiedział prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, odpowiadając na propozycję Bogdana Rymanowskiego o pojedynku "w studiu telewizyjnym bądź na ringu". - Panie Czarnek, ja mogę w każdej chwili przyjechać do Warszawy - dodał Jaśkowiak.
Bogdan Rymanowski we wtorkowym wydaniu programu "Gość Wydarzeń" rozmawiał z prezydentem Poznania Jackiem Jaśkowiakiem. Jednym z tematów była ostatnia wypowiedź ministra Czarnka, który powiedział: "Panie Trzaskowski, panie Jaśkowiak, jeśli nie będziecie rozkradać pieniędzy, które wam przekazujemy, to na pewno będziecie mieć pieniądze na ogrzewanie i prąd".
- Ta wypowiedź jest bulwersująca i zastanawiamy się, czy nie skierować tego do sądu, bo takie słowa nie powinny paść - powiedział Jaśkowiak.
ZOBACZ: Łódź. Budowa kompleksu wiaduktów wstrzymana. Okazało się, że filar jest zbyt niski
Prezydent Poznania dodał też, że "być może po tych wszystkich aferach z respiratorami, wszystkim co znikało i pieniędzmi, które zostały zmarnotrawione pan Czarnek myśli, że jeśli ktoś sprawuje władzę, to robi to po to, żeby czerpać korzyści, o których wspomina". - Natomiast my służymy mieszkańcom - podkreślił Jaśkowiak.
Jaśkowiak: Czarnek jest utyty, gruby
W trakcie programu Bogdan Rymanowski zaproponował Jackowi Jaśkowiakowi starcie z ministrem Czarnkiem "w studiu telewizyjnym lub na ringu".
- Na ringu urwałbym Czarnkowi głowę, widać jaki on jest utyty i gruby. Naprawdę panie Czarnek, jak pan chce, w każdej chwili mogę przyjechać do Warszawy na ile rund pan chce - powiedział Jaśkowiak. - Założę się, że pan nie wytrzyma - dodał.
WIDEO: Cała rozmowa z Jackiem Jaśkowiakiem.
Jacek Jaśkowiak od dzieciństwa uprawiał różne sporty, m.in. wioślarstwo, judo, boks i biegi długodystansowe. Jak można przeczytać na stronie urzędu miasta, Jaśkowiak przebiegł ponad 50 maratonów na nartach biegowych.
Podczas kadencji prezydenta Poznania zmierzył się na ringu m.in. z Arturem Szpilką. Wszedł także na matę z medalistą olimpijskim w zapasach Tadeuszem Michalikiem.
Jaśkowiak: Współczuje panu premierowi takich ministrów
Prezydent Poznania odniósł się też do innych słów ministra Czarnka, a konkretnie zapowiedzi, że w przypadku, gdy w szkołach będzie za zimno "pojawią się wnioski o zarząd komisaryczny".
- Ta wypowiedź jest skandaliczna, bo pan Czarnek nie jest ministrem uprawnionym do tego, żeby wprowadzać zarząd komisaryczny - powiedział Jaśkowiak.
ZOBACZ: Annalena Baerbock: Kwestia reparacji jest sprawą zamkniętą
Dodał też, że "do tego muszą wystąpić wyraźne przesłanki, podlega to też kontroli sądu". - Nie sądzę, żeby pan premier Morawiecki upoważnił ministra Czarnka do takich oświadczeń - mówił.
- Współczuję panu premierowi, że ma takich ministrów jak Czarnek czy Ziobro, bo kierowanie tym rządem to naprawdę ciężkie zadanie - powiedział prezydent Poznania.
"To powrót do mrocznych czasów komunizmu"
Odnosząc się do słów ministra Czarnka, Jacek Jaśkowiak powiedział: "Za chwilę on zacznie straszyć rodziców, że jak nie zapewnią dzieciom temperatury na poziomie 18 stopni to odbierze im dzieci".
- To jest powrót do mrocznych czasów komunizmu, kiedy władza straszyła ludzi, co może im zrobić, jeśli oni czegoś nie zrobią - dodał.
Czytaj więcej