Poszukiwane drewno opałowe. Chętni zapisują się w kolejkach
Chętnych na zakup drewna opałowego w nadleśnictwach jest więcej niż roku temu, niekiedy aż tylu, że tworzą się kolejki. Większe zainteresowanie drewnem spowodowały miedzy innymi wysokie ceny węgla.
Drewno na opał można kupić w nadleśnictwach, które jednak nie sprzedają drzewa hurtowo lub preferowanych przez klientów rodzajów drewna opałowego.
Chętnych jednak nie brakuje, niektóre nadleśnictwa mają ich więcej niż w ubiegłym roku, niekiedy o tyle, że klienci muszą zapisywać się w kolejce.
- Drewno opałowe jest drewnem wynikowym. Nie wycinamy drzew tylko na opał tylko to, co się nadaje na opał. To aspekt barbarzyństwa jakim byłoby niechybnie marnowanie surowca, który rośnie kilkadziesiąt lat i my byśmy to przeznaczali do spalenia. To też dbanie o interes państwa, który nie daje możliwości cięcia dobrych zdrowych drzewostanów i przeznaczania ich na opał - tłumaczył w Polsat News Piotr Fitas, Nadleśniczy w Nadleśnictwie Suchedniów.
Czemu drewno?
Kupujących przyciąga wysoka cena węgla i jego braki na składach. To tylko jeden z powodów. Kolejki po drewno tworzą się też przez to, że leśnictwa prowadzą wycinki zgodnie z opracowanym planem i zapotrzebowaniem z ubiegłych lat, a skoro wówczas było niższe, to i obecne wycinki nie są tak duże.
WIDEO: Drewno opałowe pilnie poszukiwane. Chętnych tyle, że tworzą się kolejki
Chętni na drewno są także wybredni. Większość kupujących interesuje dąb, grab, olcha, a nie drzewa iglaste, najczęściej trafiające do wycinki.
Czytaj więcej