Michał Dworczyk złoży dymisję. Potwierdził to Ryszard Terlecki
- Michał Dworczyk złoży rezygnację ze stanowiska szefa kancelarii premiera. To kwestia godzin lub dni - powiedział szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Interia informowała wcześniej, że odejście Dworczyka z KPRM to skutek sporu w rządzie, a także kwestii rodzinnych. Ponadto Terlecki zdementował medialne informacje o możliwej zmianie premiera.
Dworczyk kieruje KPRM od 2017 roku. We wtorek o spodziewanym odejściu Dworczyka z Kancelarii informowała Interia. Ustaliła, że to efekt "wojny na górze" Mateusza Morawieckiego z Jackiem Sasinem, a także kwestie rodzinne samego szefa KPRM.
ZOBACZ: Bronisław Komorowski: Łatwiej byłoby mi głosować na PSL niż obecną PO
Interia informowała ponadto, że decyzję o odejściu z KPRM Dworczyk podjął w zeszły czwartek. - On "pójdzie dalej", a premier Morawiecki utrzyma się na stanowisku - komentował wieloletni polityk PiS-u.
Dymisja Michała Dworczyka. Terlecki: Jeszcze nie teraz, ale za parę dni, może godzin
Z kolei rozmówca portalu z Kancelarii Premiera stwierdził, że "jak zwykle w ostatnich czasach ktoś szyje buty Michałowi", a dotychczasowy szef kancelarii premiera "od dłuższego czasu, ze względów rodzinnych, szukał momentu, żeby zmienić swoje zaangażowanie polityczne".
- Chce mniej czasu poświęcać polityce, a więcej rodzinie. Musi zejść z linii strzału i mieć więcej czasu dla swoich bliskich - uściślał Interii bliski znajomy Michała Dworczyka.
ZOBACZ: Sejm przyjął ustawę zamrażającą częściowo ceny prądu
W czwartek po południu "Wprost" podał, że szef KPRM złożył już rezygnację. Wieczorem tego samego dnia Terlecki, po wyjazdowym posiedzeniu klubu PiS w Pułtusku, wyjaśnił jednak, że dymisja jeszcze nie wpłynęła, ale Dworczyk na stanowisku pozostanie jeszcze przez "kilka dni, może godzin".
Chwilę później Terlecki doprecyzował, iż Dworczyk "złożył lub złoży dymisję".
Morawiecki zostanie na stanowisku. Media typowały potencjalnych następców
Jednocześnie w ostatnim czasie media spekulowały o możliwym odejściu Mateusza Morawieckiego ze stanowiska premiera. Jako potencjalnych kandydatów typowano marszałek Sejmu Elżbietę Witek i wicepremierów: Jacka Sasina oraz Mariusza Błaszczaka.
Terlecki zaprzeczył w czwartek, że Morawiecki straci stanowisko. - Pytanie, które rozumiem jest najważniejszym pytaniem wieczoru. Nie będzie oczywiście zmiany premiera - skwitował.
ZOBACZ: Tomasz Trela: Stawianie ultimatum to nie jest dobra forma współpracy
Jak przekazał dziennikarzom, prezes PiS Jarosław Kaczyński kilka razy powtarzał na prezydium Komitetu Politycznego, że "wszyscy zajmujący kierownicze stanowiska w rządzie lub partii muszą być do dyspozycji", a jeśli ich praca "zostanie uznana za niewystarczająco skuteczną to muszą się liczyć ze zmianą".
Czytaj więcej