USA: Strzelanina pod szkołą w Filadelfii. Nie żyje 14-latek, cztery osoby ranne
14-letni chłopiec zginął po tym, jak został postrzelony przez nieznanych sprawców gdy wychodził ze szkoły po meczu piłki nożnej. Czterech jego kolegów zostało rannych i trafili do szpitala - ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Do tragicznej w skutkach strzelaniny doszło przed szkołą Roxborough High School w Filadelfii w stanie Pensylwania w USA. "New York Post" przekazał, że około godziny 17, kiedy grupa nastoletnich piłkarzy wracała ze szkoły, siedzący w jasnoniebieskim fordzie napastnicy zaczęli strzelać w ich kierunku.
"Dwóch uzbrojonych napastników oddało co najmniej 70 strzałów w kierunku grupy nastolatków na Pechin Street za Roxborough High School" - informowało NBC.
ZOBACZ: USA: Ośmiolatka dostała zadanie, by zrobić zdjęcie w wannie. Rodzice powiadomili policję
Policja poinformowała, że 14-latek został trafiony w klatkę piersiową i zmarł niecałe 30 min po strzelaninie. Czterech jego kolegów trafiło do szpitala z ranami postrzałowymi i niegroźnymi draśnięciami. Ich stan jest stabilny.
Trwa policyjne śledztwo
Ofiary brutalnej napaści były zawodnikami drużyny piłki nożnej Roxborough High School, a sam atak nastąpił gdy wracali do domów po rozegraniu meczy z reprezentacjami dwóch innych szkół.
Media podają, że tamtejsza policja prowadzi w tej sprawie śledztwo, obecnie nikt nie został jednak zatrzymany.
Czytaj więcej