Donald Tusk: Władza rusza na wojnę z polską przedsiębiorczością
- Przedsiębiorcy dobrze rozumieją, że to oznacza śmiertelne zagrożenie dla polskich firm - powiedział Donald Tusk, odnosząc się do pomysłu wprowadzenia nowego podatku od nadzwyczajnych zysków dużych firm. Jak dodał lider Platformy Obywatelskiej, "wybitni polscy ekonomiści" przewidywali jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie, że polska gospodarka jest na "krawędzi katastrofy".
- Euro kosztuje dzisiaj 4,80 zł, a kilkadziesiąt godzin temu dolar przebił historyczną granicę 5 zł. W ciągu ostatniego tygodnia z polskiej giełdy wyparowało ponad 40 mld zł - powiedział Donald Tusk w nagraniu opublikowanym na Twitterze.
ZOBACZ: Rekordowy kurs dolara. Po raz pierwszy przebił barierę 5 zł
Jak dodał, we wtorek "na nasze biurka raport wybitnych polskich ekonomistów, którzy stwierdzili, zanim wybuchła wojna rosyjsko-ukraińska, że polska gospodarka jest na krawędzi katastrofy". - Zdaje się, że rząd PiS zrobił solidny krok na przód - ocenił szef PO.
Donald Tusk: Władza rusza na wojnę z polską przedsiębiorczością
Jak dodał Tusk, "w tak trudnym czasie władza rusza na wojnę z polską przedsiębiorczością". - "Ustawa Sasina", podatek nałożony wstecz na marże brutto - wymieniał, odnosząc się do pomysłu wprowadzenia nowego podatku od nadzwyczajnych zysków dużych firm.
Szef PO: Śmiertelne zagrożenie dla polskich firm
Donald Tusk w nagraniu ocenił, że przedsiębiorcy "dobrze rozumieją, że to oznacza śmiertelne zagrożenie dla polskich firm". - Do tego minister Ziobro z pomysłami gigantycznych kar, bez wyroków sądowych na polskie firmy - wymieniał dalej, odnosząc się do planowanej zmiany ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych.
ZOBACZ: "Interwencja": Nadodrzańscy przedsiębiorcy biją na alarm. "Jesteśmy jak te śnięte ryby"
- Oni potrzebują pomocy i zrozumienia, a nie ataków - mówił polityk o przedsiębiorcach. - Polscy przedsiębiorcy nie zostaną sami w tej trudnej chwili, użyjemy wszystkich dostępnych środków, aby te niebezpieczne, głupie pomysły władzy zablokować - podkreślił Donald Tusk.
Podatek od nadmiarowych zysków. Media: 13,5 mld zł możliwych wpływów do budżetu
W sobotę wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin zapowiedział wniesienie pod obrady rządu rozwiązań dotyczących nowego rodzaju opodatkowania spółek Skarbu Państwa i przedsiębiorstw prywatnych. Wpływy z tego tytułu do budżetu państwa - prognozowane 13,5 mld złotych - mają zostać przeznaczone na łagodzenie skutków kryzysu energetycznego.
Według "Rzeczpospolitej" podatek od nadzwyczajnych zysków wyniósłby 50 proc. i objął wszystkie firmy - włącznie z prywatnymi - zatrudniające powyżej 250 osób.
Do sprawy odniósł się we wtorek w programie "Gość Wydarzeń" poseł PiS Rafał Bochenek.
ZOBACZ: Rafał Bochenek w "Gościu Wydarzeń": Obligo giełdowe ma zostać zniesione. Spadną ceny energii
- To nie jest prawda, że ten podatek objąłby wszystkie duże przedsiębiorstwa. Byłyby to tylko te, które w sposób nieuczciwy podnoszą swoje marże kosztem ludzi, którzy nie mają dostępu do towarów na wolnym rynku ze względu na wojnę i kryzys - skomentował.
Czytaj więcej