Ryszard Czarnecki: Giorgia Meloni jest homo politicus
Centroprawica wygrała wybory parlamentarne we Włoszech. Wszystko wskazuje więc na to, że nową premier tego kraju zostanie Giorgia Meloni. Włoską polityk doskonale zna eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki, który w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News nazwał ją "homo politicus". - Ona całe swoje życie podporządkowała polityce - powiedział.
Blok centroprawicy na czele z partią Bracia Włosi Giorgii Meloni otrzymał około 43 procent głosów w niedzielnych wyborach parlamentarnych we Włoszech.
W poniedziałek wieczorem poinformowano, że włoska centroprawica 235 miejsc w 400-osobowej Izbie Deputowanych i 112 w 200-osobowym Senacie.
Wszystko wskazuje na to, że na czele przyszłego rządu stanie liderka zwycięskiego ugrupowania. Do tematu odniósł się w Polsat News eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki, który przypomniał, że wybory wygrała partia, która jest w koalicji z PiS w Parlamencie Europejskim.
"Historia Włoch dzieje się na naszych oczach"
- Giorgia Meloni jest homo politicus. Ona całe swoje życie podporządkowała polityce. Jest to kobieta niedużego wzrostu, ale z wielkim sercem - powiedział Czarnecki.
- Jak miała 15 lat zapisała się do młodzieżówki prawicowej, miając 21 lat została radną Rzymu, a w wieku 29 lat została posłem. W swoim czasie była najmłodszym ministrem w historii Włoch - przypomniał.
Według niego Meloni "ma niesłychaną charyzmę oraz duży posłuch". - Jest z jednej strony osobą ciepłą i serdeczną, a z drugiej strony twardą. Byłem świadkiem sytuacji, w której jedno jej spojrzenie na posłów z jej partii, którzy byli od niej wyżsi o 30 centymetrów, powodowało, że oni się kurczyli i stawali na baczność - podkreslił.
ZOBACZ: "Ile trzeba mieć w sobie pogardy, żeby powiedzieć: 'Źle wybrali'?" Duda o wyborach we Włoszech
- Myślę, że decydujący moment jej kariery politycznej miał miejsce cztery lata temu, gdy jej partia jako jedyna nie weszła do szerokiej koalicji rządowej, w której byli wszyscy. Ona podjęła wtedy mądra decyzję i powiedziała swoim kolegom: poczekajcie, gramy o całą pulę. I dzisiaj tę pełną pulę ma - powiedział Czarnecki.
- Będzie pierwszą kobietą premierem w dziejach Włoch. Historia Italii dzieje się na naszych oczach - dodał.
Czarnecki pytany przez prowadzącego program Bogdana Rymanowskiego, co przyszła szefowa włoskiego rządu sądzi na temat Polski, odpowiedział, że "o Polsce mówi bardzo ciepło".
- Mówi o Polsce z dużym uznaniem, bardzo ciepło. Blisko współpracujemy w europarlamencie, my zainwestowaliśmy politycznie w tę formację, ale to nie tak, że to my wygraliśmy wybory we Włoszech. Wygrała je Giorgia Meloni i jej partia - stwierdził.
"Spadkobierczyni Mussoliniego"?
Nie wszyscy jednak podzielają euforię europosła Czarneckiego. Jako "smutny i szokujący" ocenił wynik wyborów we Włoszech wiceprzewodniczący Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego. Christoph Heubner stwierdził, że obywatele we Włoszech wierzą w obietnice składane przez "skrajnie prawicowych populistów" oraz "zapraszają samozwańczych spadkobierców Mussoliniego do stołu Republiki".
- Ja znam panią Giorgię Meloni. Ona nigdy nie była i nie jest antysemitką. Kocha Włochy, jest narodowcem, natomiast kreowanie takiej narracji, że to jest osoba, która totalnie zmieni kurs włoskiej polityki, to jest po prostu nieprawda - powiedział. - Chociaż na pewno jest to najbardziej prawicowy gabinet od czasów II wojny światowej - podkreślił.
- Zarzucanie jej uwielbienia dla Mussoliniego jest rzeczą absolutnie nieprawdziwą - dodał. - Ona jest politykiem racjonalnym, obliczalnym, przewidywalnym i myślę, że ma szanse być premierem, który przejdzie do historii tego kraju - stwierdził.
ZOBACZ: Włochy. Wygrała wybory w mieście, w którym nigdy nie była. Sukces dziewczyny Berlusconiego
- Polskim politykom, którzy teraz komentując tę sprawę uprawiają czarnowidztwo radziłbym szanować wyniki demokratycznych wyborów. Demokracja czasem przynosi owoce, które mogą się nie spodobać niektórym politykom, ale trzeba to respektować - dodał.
Czarnecki zwrócił uwagę na wyraźne różnice chociażby w kwestii wojny w Ukrainie między partiami tworzącymi zwycięską koalicję. Podkreślił jednak, że Giorgia Meloni jest "jednoznacznie za Ukrainą".
- Użyjemy wszystkich naszych możliwych kanałów, aby wzmacniać Giorgię Meloni w tym kursie bardzo jednoznacznej polityki wsparcia dla Kijowa w kontrze do Moskwy - zapewnił.
WIDEO: Ryszard Czarnecki w programie "Gość Wydarzeń"
"Zyskujemy sojusznika w UE"
Ryszard Czarnecki odniósł się również do możliwego wpływu włoskich wyborów na politykę UE wobec Polski. - Na pewno zyskujemy sojusznika, jeśli chodzi o tę grę na poziomie unijnym - powiedział.
- My oczywiście będziemy się z Włochami różnić w kwestiach migracyjnych, bo o ile i Warszawa i Rzym są bardzo sceptyczne co do przyjmowania imigrantów, głownie muzułmanów, spoza Europy, to Włosi chętnie by nam oddali tych imigrantów, których już mają, na co my się nie możemy zgodzić. To będzie różnica między nami a nowym włoskim rządem - stwierdził.
ZOBACZ: Burza po słowach Ursuli von der Leyen. Premier: To nie praworządność, to dyktat
- Natomiast na pewno będziemy działać razem w Radzie Europy, w Radzie Unii Europejskiej, i ten głos będzie przez to donioślejszy - przekazał.
- Ale raczej nie będzie jakiegoś trzęsienia ziemi i wywrócenia europejskiej hierarchii. bo Komisja Europejska w tym składzie będzie funkcjonować jeszcze dwa lata - dodał.
Dotychczasowe wydania programu "Gość Wydarzeń" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej