Rosyjskie FSB wysyła żołnierzy na granicę z Gruzją. Mają zatrzymywać uciekających przed mobilizacją

Świat
Rosyjskie FSB wysyła żołnierzy na granicę z Gruzją. Mają zatrzymywać uciekających przed mobilizacją
Twitter/NEXTA, Telegram/Nikolai Levshits
Na przejściach granicznych z Gruzją przybywa mężczyzn uciekających przed rosyjską mobilizacją

Rosyjskie FSB wysłało transporter opancerzony z żołnierzami do punktu kontrolnego na granicy Rosji z Gruzją. Żołnierze mają pilnować przejścia "na wypadek, gdyby rezerwiści postanowili opuścić kraj". FSB twierdzi, że to jedyny powód, a punkt kontrolny nie będzie "wyposażony".

Do punktu kontrolnego Upper Lars w Osetii Północnej na granicy Rosji z Gruzją, FSB wysłało transporter opancerzony APC - poinformowała rosyjska stacja telewizyjna RBK, powołując się na lokalnych pograniczników.

 

"APC ma być potrzebny 'na wypadek, gdyby rezerwiści postanowili przebić się przez punkt kontrolny i opuścić kraj bez przechodzenia przez jakiekolwiek procedury przekraczania granicy. Tylko w tym celu'" - przekazała FSB.

 

ZOBACZ: Łukaszenka spotkał się z Putinem. "Dobrze sobie radzimy. Nie ma obaw"

 

Telegramowy kanał aktywisty Nikolaia Levshitsa poinformował, że rosyjski personel wojskowy dotarł do granicy z Gruzją, w punkcie kontrolnym Verkhnii Lars. "Według naocznych świadków, sytuacja w pobliżu przejścia granicznego jest napięta, przyjechał tam transporter opancerzony z żołnierzami. FSB Federacji Rosyjskiej poinformowało, że ​​punkt kontrolny nie będzie wyposażony" - napisał Levshits.

 

 

Także portal NEXTA informował, że Rosjanie tłumnie wyjeżdżają do Gruzji, aby uniknąć mobilizacji.

 

"Nowaja gazieta", powołując się na źródło w administracji prezydenta, donosi, że po ogłoszeniu przez Putina "częściowej" mobilizacji z Rosji wyjechało 261 tys. mężczyzn.

 

ZOBACZ: Media: Po ogłoszeniu mobilizacji z Rosji wyjechało 261 tys. mężczyzn

 

NEXTA opublikowała nagranie rosyjskiego portalu "The Insider". Na filmie widać korek, które tworzy się przy przejściu Verkhnii Lars. "Ogromna linia samochodów" - napisała NEXTA.

 

 

Po ogłoszeniu przez Moskwę "częściowej" mobilizacji, na przejściu granicznym między rosyjskim regionem Osetii Północnej a Gruzją utworzyły się długie kolejki pojazdów. Samochody czekały na wjazd do Gruzji.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. "Kucharz Putina" sfinansował powstanie Grupy Wagnera.

msm/bas / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie