Wodzisław Śląski. 12-latek zaatakował nożem 15- i 17-latka. Obaj są w szpitalach
Według policji sprawcą ataku z nożem na dwóch nastolatków w Wodzisławiu Śląskim jest 12-letni chłopiec. Ranni trafili do szpitali, jeden musiał przejść operację. Funkcjonariusze znaleźli chłopca w jego domu. Był tam także nóż, którego prawdopodobnie użył do do zaatakowania poszkodowanych. Sąd Rodzinny zdecydował o pozostawieniu chłopca w domu opiekunów prawnych. Trwa postępowanie w tej sprawie.
Dwóch nastolatków zostało rannych w Wodzisławiu Śląskim (woj. śląskie).
- W sobotę około godziny 16:30 zostaliśmy powiadomieni o zdarzeniu z użyciem noża na osiedlu XXX-lecia - powiedziała Polsat News asp. szt. Małgorzata Koniarska oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Wodzisławiu Śląskim.
ZOBACZ: Warszawa: Atak nożownika przy Moście Poniatowskiego. 16-latek w rękach policji
- Policjanci na miejscu wstępnie ustalili, że dwóch nastolatków zostało dźgniętych nożem, a sprawca zbiegł. Poszkodowani to 15- i 17-latek, którzy zostali przewiezieni do szpitala z ranami kłutymi w okolicy klatki piersiowej - powiedziała rzeczniczka.
Prawdopodobny sprawca ma 12 lat
Starszy z nastolatków został śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przewieziony do Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, gdzie przeszedł operację - podała policja. Młodszego rannego przewieziono karetką do szpitala w Rybniku. Ich stan jest stabilny.
- W wyniku czynności operacyjnych udało się ustalić, że prawdopodobnym sprawcą jest 12-letni chłopiec. Policjanci znaleźli go w jego domu, tam znaleźli także nóż, który został zabezpieczony - powiedziała policjantka. Według niej zabezpieczona została również odzież chłopca.
ZOBACZ: Warszawa: 23-latek zaatakował nożem swojego teścia. Mężczyźnie grozi więzienie
- Decyzją Sądu Rodzinnego 12-latek pozostał w domu pod nadzorem prawnych opiekunów - powiedziała Małgorzata Koniarska.
Okoliczności zdarzenia wyjaśniają funkcjonariusze. Decyzję w tej sprawie podejmie następnie Sąd Rodzinny.
Wszyscy trzej nastolatkowie są mieszkańcami Wodzisławia Śląskiego, ale nie mieszkają na osiedlu XXX-lecia, gdzie doszło do ataku.
Czytaj więcej