Warszawa. Sławomir Neumann przed sądem. Grozi mu 10 lat więzienia
Polska
Sławomir Neumann
W piątek rozpoczął się proces byłego wiceministra zdrowia Sławomira Nummana, który jest oskarżony w sprawie dot. oszustw przy realizacji i kontraktowaniu usług medycznych. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Akt oskarżenia został skierowany do warszawskiego sądu okręgowego na początku grudnia 2020 roku. Chodzi o nieprawidłowości, do których dochodziło przy kontraktowaniu usług medycznych z zakresu okulistyki i oszustw związanych z ich wykonywaniem. Sprawa dotyczy lat 2012-2014. Zarzutami objęci zostali m.in. ówczesny sekretarz stanu w ministerstwie zdrowia Sławomir Neumann oraz był dyrektor mazowieckiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia Adam T.
Jakie zarzuty postawiono Sławomirowi Neumanowi?
Oskarżonym postawiono zarzuty przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w łącznej kwocie 13,5 mln złotych przez warszawską klinikę medyczną. Działanie oskarżonych miało związek z popełnieniem szeregu oszustw na szkodę pacjentów tej kliniki.
Lecznica miała pobierać dodatkowe pieniądze za zabiegi usunięcia zaćmy mimo, że "były one wykonywane i finansowane w całości przez NFZ". W ten sposób od ponad 2 tys. pacjentów klinika miała wyłudzić ponad 2,5 mln zł.
Śledczy ustalili, że we wrześniu 2013 r. NFZ w wyniku stwierdzonych nieprawidłowości dot. pobierania tych opłat od pacjentów rozwiązał umowę z kliniką. Wygasła ona 10 grudnia 2013 roku. Sławomir Neumann miał jednać podjąć w interesie kliniki liczne bezprawne działania, które miały na celu dalsze wykonywanie przez nią świadczeń medycznych.
Aneks ze wsteczną datą?
Sławomir Neumann miał interweniował m.in. u prezes NFZ i dyrektora mazowieckiego oddziału NFZ Adama T. Mieli się oni sprzeciwić podpisania kontraktu z kliniką. Neuman miał wówczas zlecić podległym sobie współpracownikom sporządzenie interpretacji prawnej, która miała być uzasadnieniem kontynuowania współpracy z tą kliniką.
Według śledczych naciskom wiceministra uległ Adam T. Jako dyrektor mazowieckiego NFZ wbrew przepisom miał w końcu grudnia 2013 r. zawrzeć z kliniką aneks do umowy o świadczenie opieki okulistycznej, która już w tym momencie nie obowiązywała. Aneks został zawarty z datą wsteczną, gdy dobiegała końca wypowiedziana wcześniej umowa.
Aktem oskarżenia objęto również Krzysztofa R. i Agnieszkę O. - prezes i wiceprezes zarządu kliniki. Zarzucono im m.in. oszustwa na szkodę ponad 2 tys. pacjentów kliniki, o łącznej kwocie blisko 2,5 mln zł, oszustwa na szkodę mazowieckiego oddziału NFZ, w wyniku którego oddział poniósł szkodę na kwotę blisko 7 mln zł.
Przestępstwa, które zostały zarzucone czterem osobom zagrożone są karą pozbawienia wolności od roku do 10 lat.