Warszawa: Pędzące auto omal nie potrąciło dziecka na pasach
Centymetry dzieliły dziewczynkę na hulajnodze od zderzenia z rozpędzonym autem, którego kierowca nie zatrzymał się przed przejściem dla pieszych w Warszawie. Do dramatu nie doszło tylko dzięki refleksowi dziecka, które w ostatniej chwili się zatrzymało.
Do zdarzenia doszło doszło przed skrzyżowaniem ul. Mickiewicza i ul. Lutosławskiego na warszawskim Żoliborzu.
Z opisu nagrania, które umieszczono w sieci wynika, że pochodzi ono z autobusu komunikacji miejskiej. Widać na nim, jak kierująca zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych, żeby przepuścić na pasach kilkuletnią dziewczynkę, która poruszała się na hulajnodze.
ZOBACZ: Warszawa. 2-latek na przejściu bez opieki. O krok o tragedii
Kiedy dziewczynka ruszyła, nagle zza autobusu wyjechał biały seat, który lewym pasem mijał pojazd komunikacji miejskiej. Kilkulatka w ostatniej chwili zatrzymała się przed pędzącym autem.
Sprawę zgłoszono na policję
Jak wynika z opisu nagrania, kierująca autobusem zapytała się dziecka, czy wszystko w porządku. Dziewczynka powiedziała, że nic jej się nie stało i że jest właśnie w drodze do szkoły. Kobieta zatrzymała też kierującą seatem, ale ta nie zareagowała na żadne upomnienia.
Sprawa została zgłoszona na policję.
Nagranie opublikowano w sieci 8 września.
Czytaj więcej