Staszów: Mąż i żona poszli na grzyby, ich ciała znaleziono w lesie. Są wyniki sekcji zwłok
Kielecka prokuratura ujawniła wyniki sekcji zwłok małżeństwa ze świętokrzyskiego Staszowa. Ich ciała znaleziono w lesie, do którego wybrali się na grzyby. Wcześniej zaniepokojona córka powiadomiła policjantów, że jej rodzice zaginęli.
60-letni mężczyzna i jego młodsza o pięć lat żona wybrali się w piątek po południu na grzyby. Małżeństwo ze Staszowa przez dłuższy czas nie wracało z lasu, więc ich 33-letnia córka zawiadomiła policję.
Gdy wybiła godzina 22, pary nadal nie było w domu. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania. Trwały one całą noc, aż do dziewiątej rano, gdy jeden z policjantów natknął się w lesie na zaparkowane auto. Należało ono do zaginionych.
Ciała małżeństwa w lesie. Prokuratura ustaliła przyczyny śmierci
W samochodzie znajdowało się ciało kobiety, a 50 metrów dalej odkryto zwłoki jej męża. Śledczy podejrzewali, że przyczyną śmierci było rozszerzone samobójstwo.
ZOBACZ: Kard. Konrad Krajewski: Odkopywali ciała zmarłych w idealnej ciszy
Jak dowiedział się polsatnews.pl, przypuszczenia potwierdziły się. - Kobieta zmarła w następstwie uduszenia przez zadzierzgnięcie, a mężczyzna przez powieszenie się - przekazał Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Dodał, że przebieg zdarzenia nadal jest ustalany, a udział osób trzecich nie został całkowicie wykluczony. Zapytany, czy prokuratura wie, co skłoniło mężczyznę do takiego czynu, odparł, że trwa prokuratorskie postępowanie, a jego szczegóły na razie pozostają niejawne.
Czytaj więcej