Mobilizacja w Rosji. Mieszkańcy chcą uciec z kraju, ale bilety natychmiast zdrożały
"Jak wyjechać z Rosji?" - wpisują w Google'u spanikowani mieszkańcy tego kraju po tym, jak ich przywódca Władimir Putin ogłosił częściową mobilizację. Ucieczka z Federacji nie jest prosta. Ceny biletów lotniczych w trymiga skoczyły do rekordowych pułapów, a w internecie krąży plotka, że niełatwo zarezerwować także miejsce w pociągu. O los swoich pracowników obawia się też jeden z banków.
Władimir Putin swoim środowym orędziem chciał przestraszyć Ukrainę i Zachód, ale wywołał panikę we własnym społeczeństwie. Zapowiedzią częściowej mobilizacji przeraził Rosjan, którzy na gwałt zaczęli szukać biletów lotniczych do "bezpiecznych krajów".
ZOBACZ: Orędzie Władimira Putina. Gen. Bieniek: Mobilizacja 300 tysięcy rezerwistów brzmi poważnie
Przewoźnicy wykorzystali nagłe zainteresowanie, więc koszty przelotu urosły do astronomicznych wartości. Jak podał portal "Ekonomiczna Prawda", 21 września wyprzedano wszystkie bilety do tureckiego Stambułu oraz armeńskiego Erewania.
"Pozostało po jednym bilecie do tych miast, a także do Uzbekistanu. Wzrosły też ceny lotów do Tbilisi oraz Baku. Za najkrótsze loty do Gruzji trzeba zapłacić około 120 tysięcy rubli, czyli niemal dwa tysiące dolarów" - uściślił.
Koleje Rosyjskie przestały sprzedawać bilety? Sprzeczne informacje
Dziennikarze ustalili też, że za "podróż" z Rosji do Azerbejdżanu trzeba zapłacić teraz co najmniej 248 tysięcy rubli, czyli cztery tysiące dolarów.
Bank radzi pracownikom: Wyjedźcie na wakacje
Na orędzie Putina zareagowały również firmy. Rosyjski Sbierbank poradził pracownikom, by uciekali przed mobilizacją.
ZOBACZ: Władimir Putin: Ogłaszam częściową mobilizację w Rosji
"Niezależny rosyjski portal Baza opublikował notkę, jaką mieli dostać pracownicy banku. Tym, którzy mają doświadczenie wojskowe lub podlegają mobilizacji zaleca się pilny wyjazd służbowy lub na wakacje" - przekazała TV Biełsat na Twitterze.
Ta sama telewizja zacytowała też łotewskiego ministra spraw zagranicznych Edgarsa Rinkēvičsa. Zakomunikował on, że jego rząd nie wyda wiz Rosjanom uciekającym przed mobilizacją, a obecna sytuacja nie zmieni ustaleń w sprawie przekraczania granic z wizą Schengen.
Czytaj więcej