Trafił do strażaków w całej Polsce. Jodek potasu, przed czym chroni?
Rząd rozesłał tabletki z jodkiem potasu do placówek Państwowej Straży Pożarnej. To reakcja na walki w okolicach Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, ostrzeliwanej przez Rosjan. W naszym kraju nie ma zagrożenia radiacyjnego, także po wycieku w niemieckiej elektrowni jądrowej. Tłumaczymy, przed czym chroni jodek potasu oraz dlaczego nie wolno zażywać go na własną rękę.
Jodek potasu jest nieorganicznym związkiem chemicznym o symbolu KI. Najczęściej tworzy łatwo rozpuszczalne w wodzie kryształki i jest składnikiem płynu Lugola, hamującego wnikanie radioaktywnych izotopów do tarczycy.
Tabletki z jodkiem potasu trafiły w zeszłym tygodniu do powiatowych komend polskiej Państwowej Straży Pożarnej. Dlaczego?
Wiceminister: Nic nie wskazuje, by tabletek trzeba było użyć
Resort spraw wewnętrznych i administracji wyjaśnił, że to standardowa procedura, przewidziana w prawie i stosowana na wypadek ewentualnego zagrożenia radiacyjnego.
Dodał, że jodek potasu przekazano strażakom "w ramach działań z zakresu zarządzania kryzysowego i ochrony ludności, w związku z informacjami medialnymi dotyczącymi walk w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej".
ZOBACZ: Trzebinia, osiedle Gaj: Na cmentarzu zapadła się ziemia. Zniknęło kilkadziesiąt grobów
- Nasze działania są wyprzedzające i zapobiegające. Nic nie wskazuje na to, by te tabletki musiały zostać użyte - powiedział w Polsat News wiceminister SWiA Błażej Poboży.
Jak dodał, "jesteśmy przygotowani na to, aby każdy obywatel, który będzie potrzebował takiej tabletki, będzie mógł ją przyjąć". - Jedna tabletka zawiera 50 miligramów jodku potasu. Dorośli - w razie potrzeby - zażyją dwie - objaśnił.
Wyciek z elektrowni atomowej w Niemczech. "Nie zagraża bezpieczeństwu"
Resort zapewnił, że obecnie w Polsce nie ma zagrożenia radiacyjnego ani skażenia radioaktywnego. "Sytuacja jest na bieżąco monitorowana przez Państwową Agencję Atomistyki" - przekazało ministerstwo.
Agencja monitoruje sytuację również w związku z wyciekiem w niemieckiej elektrowni jądrowej Isar II. Leży ona na terenie Bawarii. "Wyciek nie zagraża bezpieczeństwu, ale może wymagać prac naprawczych" - przekazał operator elektrowni.
Jak opisało MSWiA, służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa są w ciągłej gotowości, a odpowiednia ilość jodku potasu jest zabezpieczona dla każdego obywatela Polski".
Jodku potasu nie należy przyjmować samodzielnie, bez konsultacji ze specjalistą. Preparaty z tą substancją mogą wywołać skutki uboczne, w tym bolesne obrzęki w okolicach ślinianek, katar, problemy żołądkowe, nudności i wymioty czy wypryski na skórze.
Czytaj więcej