Michał Dworczyk w "Gościu Wydarzeń": Nie byłem szantażowany po wycieku maili
- Nie byłem szantażowany w związku z wyciekiem maili - powiedział w programie "Gość Wydarzeń" szef Kancelarii premiera Michał Dworczyk. - Nie uważam, aby z tego powodu trzeba było podać się do dymisji. Ale oczywiście pozostaję w dyspozycji premiera - dodał Dworczyk.
- Nie ma ryzyka dużej promieniotwórczości w Polsce. Rozdawanie jodku potasu to przygotowywanie na każdą ewentualność - powiedział w "Gościu Wydarzeń" Michał Dworczyk, szef Kancelarii Premiera.
- Najbardziej zagrożona atakiem jest teraz elektrownia atomowa w Zaporożu. Są także inne elektrownie, które mogą być celem ostrzału rakietowego rosyjskiej armii - powiedział Dworczyk. Dodał, że nie ma obecnie żadnych przesłanek, które wskazują na wzrost ryzyka zanieczyszczenia promieniotwórczego.
ZOBACZ: Andrzej Duda: Ukraina musi powrócić do swoich granic
Na uwagę Bogdana Rymanowskiego, że Władimir Putin będzie próbował przejąć inicjatywę w wojnie, szef Kancelarii odpowiedział, że w Rosji nie będzie powszechnej mobilizacji. - Analitycy wskazują, że może być tylko częściowe powołanie do wojska - przekazał Dworczyk. Dodał, że to dawałoby olbrzymią przewagę Rosji. - Ale za tym też powinny iść potężne akcje logistyczne, a to może być już kłopot dla Putina - wyjaśnił szef Kancelarii Premiera.
- Armia rosyjska jest teraz w trudnej sytuacji. Po tych porażkach Putin będzie chciał uciekać do przodu. Dlatego tak naciska na planowane referenda i przyłączanie podbitych terytoriów do Rosji - przekazał szef Kancelarii.
Michał Dworczyk: Nie byłem szantażowany po wycieku maili
Na pytanie prowadzącego, co sądzi o twierdzeniu generała Piotra Pytla, że wyciek maili był dziełem Rosjan, Dworczyk stwierdził, że to nie jest teza wysunięta przez generała. - Na to wskazuje ośrodek analityczny, który badał włamanie na konto - przekazał Dworczyk.
Bogdan Rymanowski zapytał szefa Kancelarii Premiera, co uważa o sugestii generała, że członkowie rządu mogą być sprzymierzeńcami Rosji.
- Generał mówi tak niedorzeczne tezy, że trudno z nimi polemizować - odpowiedział Michał Dworczyk. Dodał, że sama działalność Pytla może budzić niepokój. - Miał on spotkanie w Moskwie i Petersburgu z oficerami FSB. Może do dzisiaj generał ma kontakt ze służbami rosyjskimi? - zapytał Dworczyk.
ZOBACZ: Norbert Kaczmarczyk o swojej dymisji: Była pod presją mediów
Szef Kancelarii Premiera przekazał, że nie był w żaden sposób szantażowany po wycieku maili. - Nie sądzę, abym z tego powodu musiał podać się do dymisji - przekazał Dworczyk. - Ale jestem do dyspozycji premiera - dodał.
Na temat wizyty w Polsce członków Parlamentu Europejskiego w sprawie systemu podsłuchowego "Pegasus" Michał Dworczyk powiedział, że są osoby, którym zależy, aby ten temat był wciąż wznawiany. - Natomiast nic nie wiem o chęci spotkania się gości z europarlamentu z członkami rządu - powiedział. - Zagadnienie podsłuchów było już wielokrotnie wyjaśniane - powiedział szef Kancelarii Premiera.
Szef Kancelarii Premiera: Administracja rządowa będzie oszczędzać
Michał Dworczyk zadeklarował, że rząd ograniczy o 10 proc. rachunki za zużycie energii elektrycznej. - Oświetlenie elewacji instytucji rządowych będzie wyłączone - wyjaśnił szef Kancelarii Premiera. Dodał, że rząd stosuje szereg narzędzi, aby Polacy nie odczuwali mocno kryzysu.
- Staramy się, aby dzięki tarczom, czy dopłatom do materiałów opałowych, kryzys wywołany prze Putina był zminimalizowany. Dodał, że Platforma Obywatelska podczas kryzysu ekonomicznego podczas swoich rządów nie zrobiła nawet 30 proc. tego, co robi teraz rząd Zjednoczonej Prawicy.
WIDEO - Michał Dworczyk: Nie byłem szantażowany po wycieku maili
Na pytanie dlaczego nie wszędzie dotarły środki na zakup ogrzewania, Dworczyk odpowiedział, że pieniądze trafiły do absolutnej większości samorządów. - Może się zdarzyć, że gdzieś jeszcze ich nie ma, ale to odosobnione przypadki. Nie jestem teraz przygotowany, aby mówić o poszczególnych gminach - wyjaśnił.
Prowadzący zapytał gościa, czy cieszy się on z perspektywy wspólnej pracy z Jackiem Kurskim w rządzie.
ZOBACZ: Przyszłość Jacka Kurskiego w rządzie. Radosław Fogiel: Zostanie zagospodarowany
- Przede wszystkim nie mam takiej wiedzy, że były szef TVP będzie członkiem rządu. To pan redaktor musi mieć jakieś dojście do pewniejszych źródeł informacji - powiedział Dworczyk. Dodał, że gdyby Kurski dołączył do ekipy Morawieckiego, to współpracowałby z nim tak samo, jak z każdym innym. - Rząd Zjednoczonej Prawicy jest nastawiony na realizację celu. W tych ramach pracujemy razem - przekazał Dworczyk.
Dotychczasowe wydania programu "Gość Wydarzeń" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej