Deszczno, S3. Kierowca jechał pod prąd drogą ekspresową
O krok od tragedii na drodze ekspresowej S3, gdzie kierowca mazdy jechał pod prąd. Niebezpieczne zachowanie nagrali pasażerowie autokaru jadącego po poprawnej stronie drogi. Do zdarzenia doszło niedaleko Gorzowa Wielkopolskiego (woj. wielkopolskie).
Lubuska policja przekazała, że niebezpieczną sytuację, do której doszło w piątek 9 września na odcinku drogi S3 na wysokości Deszczna w powiecie gorzowskim, nagrali pasażerowie autokaru, którzy podróżowali w kierunku Międzyrzecza.
Na nagraniu widać mazdę, która jedzie w tym samym kierunku co autobus, ale po przeciwległym pasie ruchu, przeznaczonym dla pojazdów jadących w drugą stroną, w kierunku na Szczecin.
Jechał pod prąd i "nie reagował"
"Kierowca ten w ogóle nie reagował na to, co dzieje się wokół niego" - podaje policja. "Nie trudno sobie wyobrazić jakie byłyby konsekwencje czołowego zderzenia, gdyby do tak owego doszło" - dodaje.
WIDEO: O krok od tragedii. Jechał pod prąd ekspresówką
"STOP Zły kierunek"
Mundurowi przypominają, żeby "w żadnym razie nie lekceważyć i nie łamać zasad poruszania się na drogach szybkiego ruchu". Informują też, co należy zrobić w czasie takiej pomyłki. "Jeśli miniemy zjazd lub zorientujemy się, że poruszamy się w złym kierunku należy jechać do najbliższego zjazdu" - pisze policja.
ZOBACZ: Jarosław: Pędził 185 km/h na motocyklu. Jechał pod prąd, zignorował policyjną kontrolę
Na autostradach i drogach ekspresowych nie wolno cofać, ani zawracać. Kilka miesięcy temu GDDKiA umieściła na drogach duże żółte tablice z napisem "STOP Zły kierunek" i symbolem dłoni z umieszczonym na niej piktogramem znaku zakaz wjazdu, które mają uchronić przed wjazdem "pod prąd"
Czytaj więcej