Sprawa Pegasusa trafiła do PE. Giertych i Wrzosek przed komisją śledczą
Sprawa domniemanej inwigilacji przeciwników polskiego rządu przy użyciu oprogramowania Pegasus trafiła na forum komisji śledczej Parlamentu Europejskiego. Na pytania odpowiadali prokurator Ewa Wrzosek i mecenas Roman Giertych. Giertych mówił o "drodze wprost do autorytaryzmu".
Prokurator Ewa Wrzosek wszczęła śledztwo ws. organizacji tzw. wyborów kopertowych, a Roman Giertych jest adwokatem Donalda Tuska. Według Citizen Lab i Amnesty International oboje byli inwigilowani za pośrednictwem Pegasusa przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Oprogramowanie umożliwia zdalny dostęp do zawartości telefonów komórkowych - od wiadomości w komunikatorach po zdjęcia.
WIDEO: Sprawa Pegasusa trafiła do Parlamentu Europejskiego. Giertych i Wrzosek przed komisją śledczą
- Mimo tego, że nie popełniłam żadnego przestępstwa, że przestrzegam prawa, jestem uczciwym obywatelem, państwo, którego jestem również funkcjonariuszem, postanowiło użyć wobec mnie tak bezwzględnego i tak bezprawnego narzędzia - powiedziała Ewa Wrzosek.
- Robienie stenogramów rozmów adwokata z klientem w każdym demokratycznym kraju, jest to ciężkie przestępstwo. Jeżeli dotyczy klienta, który jest liderem opozycji, to jest to wprost droga do autorytaryzmu - dodał Roman Giertych.
Europosłowie PiS: To bicie piany
- Jeśli idzie o Polskę, komisja ma na celu zapraszanie osób, które są zainteresowane obaleniem rządu - stwierdziła Beata Kempa.
Na początku lutego z projektem komisji śledczej w polskim Sejmie obejmującym rządy PiS, ale tez PO-PSL, wystąpił Paweł Kukiz. Były sejmowe negocjacje. Ale temat ucichł, gdy wybuchła wojna w Ukrainie.
ZOBACZ: Pegasus. Andrzej Malinowski: byłem inwigilowany, padłem też ofiarą szantażu
- Powiem kolokwialnie - czy Putin nie będzie się cieszył, ze ujawniamy tajemnice państwa i grzebiemy się w sprawach służb specjalnych? - stwierdził Jarosław Sachajko z Kukiz'15.
- Liczymy na poddanie tego pod głosowanie. Rozumieliśmy, że ten termin się przesuwa z uwagi na wybuch wojny, ale już w trakcie wakacji powinno to być przedstawione - skomentował lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
PiS nie chce komisji śledczej
Przedstawiciele partii rządzącej nie widzą potrzeby powoływania komisji śledczej ds. Pegasusa.
- Wszelkie działania służb, zwłaszcza dotyczące działań operacyjnych, są pod kontrola sądów. Za każdym razem to sędzia, zapoznawszy się z aktami sprawy, wydaje zgodę lub jej nie wydaje - stwierdził zastępca rzecznika prasowego PiS Radosław Fogiel.
W najbliższy poniedziałek do Polski ma przyjechać delegacja z komisji śledczej Parlamentu Europejskiego, by uzyskać kolejne informacje na temat tej sprawy.
Czytaj więcej