Wojna w Ukrainie. Ukraina chwali polskie Kraby. "To najszybsze stworzenia"
"Wiedzieliście, że polskie Kraby to najszybsze stworzenia? Wystarczy spojrzeć, jak sprawnie poruszają się po wyzwolonej części obwodu charkowskiego!" - napisało w mediach społecznościowych Ministerstwo Obrony Ukrainy. AHS Krab potrafią atakować z zaskoczenia i obezwładnić wroga. Są szybkie i niezawodne. Jak polskie samobieżne armatnohaubice pomagają w Ukrainie? Wyjaśniamy.
"Czy wiesz, że polskie Kraby to najszybsze stworzenia? Wystarczy spojrzeć, jak szybko poruszają się po wyzwolonej części obwodu charkowskiego!" - napisało w środę Ministerstwo Obrony Narodowej Ukrainy.
Dodało, że Kraby "mają też wysoką szybkostrzelność". Dlaczego polskie kraby w Ukrainie cieszą się taką popularnością? Kluczem jest ich sprawność i umiejętność obezwładnienia przeciwnika. Kraby są dokładne, a neutralizacja artylerii przeciwnika jest ich głównym zastosowaniem.
"Polskie Kraby to broń zwycięstwa"
18 samobieżnych armatohaubic AHS Krab kalibru 155 mm Polska przekazała Ukrainie pod koniec maja. Na początku czerwca premier Mateusz Morawiecki potwierdził jednak złożenie zamówienia na kolejne 54 Kraby.
Armatohaubice AHS Krab to działa, które łączą w sobie cechy haubicy (dział dużego kalibru) oraz armaty (dział o prawie płaskim torze lotu). Duża dokładność sprzętu sprawia, że za ich pomocą można także atakować stanowiska dowodzenia czy węzły łączności.
Pod koniec lipca "polskie Kraby" wychwalał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
W opisie opublikowanego nagrania napisano: "Krab. Broń zwycięstwa. Najpotężniejsza samobieżna armatohaubica na wyposażeniu polskiej armii. Krab pracuje już na wschodzie Ukrainy".
Czytaj więcej