USA: Nowa metoda uśmiercania więźniów. Adwokat skazanego walczy, by jej nie stosować
Alan Eugen Miller z amerykańskiego stanu Alabama to mężczyzna skazany na karę śmierci za potrójne morderstwo. Może być on pierwszą osobą straconą przy użyciu nowej metody - niedotlenienia w wyniku odessania tlenu i zwiększenia stężenia azotu w powietrzu. Adwokat nie zgadza się na to, aby jego klient był "królikiem doświadczalnym".
Skazany na karę śmierci kierowca samochodu dostawczego w 1999 roku zabił trzech kolegów z pracy. Mężczyzna w momencie zdarzenia miał mieć problemy psychiczne i urojenia. Twierdził, że zamordowani drwili z niego i rozprowadzali plotki na tego jego orientacji seksualnej. Został skazany na karę śmierci w 2000 roku.
Nowa metoda egzekucji została zatwierdzona w 2018 roku przez trzy stany, w których wykonuje się karę śmierci - Oklahomę, Alabamę i Missisipi. Jak do tej pory nie wykorzystano jej ani razu. Ma polegać na zmianie składu powietrza w pomieszczeniu - odessanie tlenu i zastąpienie go azotem.
ZOBACZ: USA. Były policjant biorący udział w szturmie na Kapitol skazany na 10 lat więzienia
W wyniku takiego działania człowiek traciłby przytomność, a następnie umierał. Pierwszym skazańcem straconym w ten sposób miał być właśnie Alan Eugen Miller. Początkowo sam wybrał ten sposób wykonania kary, ponieważ stwierdził, że boi się igieł. Egzekucję zaplanowano na 22 września bieżącego roku.
Obrona mężczyzny zmieniła front. Jego adwokatka zwróciła się o więcej informacji na temat tej metody, od czego uzależnia zgodę klienta na jej zastosowanie. Wniosek trafi do lokalnego komisarza ds. więziennictwa. Amerykańskie media sugerują, że sprawa może zamienić się w sądową batalię, która dodatkowo opóźni wykonanie wyroku.
Czytaj więcej