Ukraina. Wyzwolona Bałaklija. "Rosjanie pytali, gdzie mają uciekać"
Rosjanie po wejściu ukraińskiej armii, uciekali bardzo szybko, jak kot. Była tu jedna starsza pani, która w tym czasie uciekała przed ostrzałem, Rosjanie zatrzymali ją i pytali, dokąd mają uciekać (…) Oni nawet nie wiedzieli, gdzie mają uciekać - mówi mieszkaniec wyzwolonego miasta Bałaklija w rozmowie z dziennikarzami Ukraińskiej Prawy. Bałaklija została wyzwolona na początku września.
Miasto Bałaklija (obwód charkowski) na początku września zostało wyzwolone spod rosyjskiej okupacji. Na miejscu pojawili się dziennikarze ukraińskiego portalu, którzy z mieszkańcami rozmawiali o miesiącach okupacji i wyzwoleniu miasta przez ukraińskich żołnierzy.
- Co mogę powiedzieć? To było straszne - przekazała Natalia, mieszkanka Bałakliji. Zapytana o to, jak zareagowała na deokupację miasta, płacząc odpowiedziała: Biegłam do nich (ukraińskich żołnierzy - red).
Mieszkanka Bałakliji: Nie byliśmy im potrzebni
- Siedem miesięcy przesiedziałam w ukryciu. Ludzie byli głodni. Chociażby dali nam kawałek chleba. Nie byliśmy im potrzebni - mówiła Hanna Iwaniwna. Jak dodała, mieszkańcy, którzy przez ostatnie miesiące ukrywali się, nie mieli kontaktu z rosyjskimi żołnierzami. Sama rozmawiała z nimi, gdy przyszli do jej mieszkania. - Sprawdzili wszystko - przekazała.
ZOBACZ: Ukraińskie media: Kreml chce negocjować. Prosi Kijów o rozmowy pokojowe
Z uśmiechem wspominała moment, w którym ukraińskie wojska weszły do miasta. - Przytulaliśmy wszystkich (…) mówiliśmy im, że bardzo długo na nich czekaliśmy, płakaliśmy wszyscy - dodała.
"Rosjanie pijani ganiali ludzi z karabinami. To było straszne"
- Mieszkali tu niedaleko (Rosjanie - red.). Pijani ganiali ludzi z karabinami. To było straszne - mówił Jurij. - Rosjanie, po wejściu ukraińskiej armii, uciekali bardzo szybko, jak kot. Była tu jedna starsza pani, która w tym czasie uciekała przed ostrzałem, Rosjanie zatrzymali ją i pytali, dokąd mają uciekać (…) Oni nawet nie wiedzieli, gdzie mają uciekać - mówił.
Władysław, młody mieszkaniec miasta, opowiedział, że Rosjanie zatrzymali jego sąsiada, który szedł po ulicy bez dokumentów. - Został aresztowany. Przez trzy miesiące siedział w jakiejś piwnicy - powiedział.
- Około 15-20 osób (Rosjan – red.) wyszło z automatami i raz dwa ostrzelali samochód. W samochodzie znajdował się mój syn z kolegą, kiedy tam podeszłam zaczęłam krzyczeć na całe miasto, krzyczałam na Putina, na żołnierzy, ale syna nikt mi nie odda - powiedziała Walentina, matka zabitego przez Rosjan mężczyzny.
Ukraina. Wyzwolenie miasta
W ubiegłym tygodniu w czwartek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski potwierdził, że wyzwolono miasto Bałaklija, które okupowali Rosjanie. Bałaklija znajduje się w obwodzie charkowskim, jest oddalone od Charkowa o 95 km. Obecnie w mieście prowadzone są śledztwa w sprawie zbrodni popełnianych na cywilach przez Rosjan.