Blue Origin. Awaria rakiety Jeffa Bezosa. Uratowano kapsułę
Podczas 23. startu rakiety New Shepard firmy Blue Origin, należącej do właściciela Amazona Jeffa Bezosa, doszło do awarii. Silnik, który miał wynieść rakietę na orbitę, zaczął tracić moc. Wówczas system awaryjny zareagował "tak, jak go zaprojektowano". Kapsuła zawierająca ładunek oddzieliła się, a następnie wylądowała na spadochronach. Rakieta wielokrotnego użytku rozbiła się w Teksasie.
Rakieta New Shepard firmy Blue Origin należącej do Jeffa Bezosa miała wynieść na orbitę 36 ładunków.
Kłopoty zaczęły się minutę po starcie
Jednak nieco ponad minutę po starcie, do którego doszło w zachodnim Teksasie, w trakcie wznoszenia rakiety, doszło do awarii.
Na wysokości ponad 8 kilometrów włączył się system awaryjny, który wymusił oddzielenie kapsuły od rakiety.
ZOBACZ: Elon Musk zażądał władzy nad "demoniczną technologią". Chce zniszczyć ludzkość?
Kapsuła wylądowała na ziemi niedaleko od miejsca startu dzięki trzem spadochronom.
Moduł napędowy mimo uszkodzenia leciał dalej, ostatecznie rozbijając się na niezamieszkałym terenie w zachodnim Teksasie. Federalna Administracja Lotnictwa podała, że wskutek tego zdarzenia nikt nie ucierpiał. Przed wypadkiem zniszczona rakieta została użyta do lotów osiem razy.
Eksperymenty polecą jeszcze raz?
W kapsule misji NS-23 znajdowało się 36 ładunków w tym m.in. eksperymenty kosmiczne finansowane przez NASA. Według planu rakieta miała przez kilka minut unosić się w mikrograwitacji, a następnie wrócić na Ziemię.
ZOBACZ: Skomplikowane urządzenia na pokładzie największej w historii rakiety Elona Muska
Na pokładzie były m.in. 23 programy naukowe przygotowane przez uczniów amerykańskich szkół podstawowych, średnich i wyższych.
Jeden z eksperymentów miał sprawdzić, czy parafina i wosk mogą być wytwarzane w kosmosie. Badania te miały pomóc stworzyć czystsze paliwo stałe do silników rakietowych.
Rakieta dla kosmicznych turystów
System New Shepard umożliwia wielokrotny start i lądowanie. Rakieta po wyniesieniu modułu transportowego powinna wrócić na Ziemię i przyziemić pionowo na platformie.
Tym razem na pokładzie nie było ludzi. Rakiety Bezosa wyniosły do tej pory na orbitę w sumie 31 kosmicznych turystów, którzy stali się pionierami turystyki suborbitalnej.
ZOBACZ: Musk pokonał Bezosa. SpaceX wygrał kontrakt na budowę księżycowego lądownika
Z możliwości takiej skorzystał m.in. sam Bezos. "Turyści" w ramach usługi mogą spędzić kilka minut w stanie nieważkości, a następnie wracają na Ziemię.
Rakiety Jeffa Bezosa są obecnie uziemione, dopóki Federalna Administracja Lotnictwa nie ustali przyczyn awarii i nie orzeknie, że mogą one bezpiecznie startować.
Czytaj więcej