Wojna w Ukrainie. Rosjanie chcą, by piloci sami naprawiali samoloty
Wraz z Ministerstwem Transportu musimy szkolić i certyfikować lotników, którzy będą jednocześnie pilotami i technikami. Sprzęt powinien zapewniać możliwość naprawy w terenie - zapowiedział Oleg Boczarow, wiceminister przemysłu Rosji na Wschodnim Forum Ekonomicznym we Władywostoku.
Według "Moscow Times" rosyjski wiceminister stwierdził, że zmiana polityki dotyczyłaby przede wszystkim cywilnych pilotów, którzy specjalizują się w lotach regionalnych.
ZOBACZ: Rosja. Dmitrij Miedwiediew kpi ze słów Zełenskiego. "To dziecinna rozgrzewka"
Polityk zapowiedział, że w przyszłym roku trasy krajowe ma zacząć obsługiwać nowy model samolotu opracowanego w Rosji, Bajkał. Jego zaletą ma być uniwersalność i możliwość szybkiej zmiany przeznaczenia z towarowego na pasażerskie i odwrotnie.
Związkowcy przeciwko pomysłowi
Głos na temat nowej inicjatywy rządowej zabrał Oleg Prichodko, wiceprzewodniczący rosyjskiego związku zawodowego zrzeszającego pracowników branży lotniczej. Nie ma dobrego zdania na temat tej propozycji.
- Piloci i technicy to dwa różne zawody. Piloci mają teraz możliwość sprawdzania samolotów i wykonywania niektórych prostych prac, ale tylko po konsultacji z inżynierami - stwierdził.
- Propozycja ministerstwa jest nierealistyczna - dodał.
Czytaj więcej