Ukraińska kontrofensywa. Ponad 40 wyzwolonych miejscowości
Ponad 40 wyzwolonych miejscowości - to najnowszy bilans ukraińskiej kontrofensywy. Żołnierze dotarli też do miast przy rosyjskiej granicy, a walki w tym miejscu zatrzymują przysyłane z północy wsparcie dla oddziałów rosyjskich.
Szef władz obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow oświadczył w niedzielę, że ukraińskie jednostki "weszły do Kupiańska i trwa wyzwalanie terenów w rejonie Iziuma".
Przekazał dane o wyzwolonych miejscowościach, których "tak naprawdę znacznie więcej" niż czterdzieści. "Jednak po prostu nie możemy podać liczby ze względu na cele operacji wojskowej naszych sił zbrojnych. Ogółem na północy i kierunku północno-wschodnim nasze siły zbrojne utrzymują pozycje" - tłumaczył w rozmowie z pismem "Dumka".
"Wróg stara się je stale atakować, przebić się. Atakuje przy użyciu wszystkich rodzajów broni" - zaznaczył. Wśród wykorzystywanych środków mają być systemy rakietowe, artyleria oraz naloty na ukraińskie pozycje.
Tymczasem w sieci pojawiają się kolejne doniesienia o sukcesach ukraińskiej armii w obwodzie charkowskim. Żołnierze mieli dotrzeć do Dworicznej na północ od Kupiańska.
W sobotę informowano o walkach w przygranicznym Wołczańsku. Dworiczna i Wołczańsk leżą przy strategicznych drogach z rosyjskiego obwodu biełgorodzkiego, którymi okupanci dostarczali swoim jednostkom zaopatrzenie z północy.
Czytaj więcej