Jan Zielonka o śmierci Elżbiety II: Koniec pewnej epoki
Media z całego świata przyglądają się uroczystościom pogrzebowym Elżbiety II. Królowa spocznie na zamku w Windsorze 19 września. O możliwej przyszłości brytyjskiej monarchii w programie "Gość Wydarzeń" opowiadał Jan Zielonka, profesor europeistyki na uniwersytecie w Wenecji i Oksfordzie.
- Nie ma wątpliwości, że w monarchii takiej jak Wielka Brytania, śmierć królowej, która rządziła tak długo i wszyscy się z tym zgadzają, rządziła bardzo dobrze, to oznacza koniec pewnej epoki. Ale oczywiście owoce jej rządów będzie można ocenić dopiero za parę lat. Wtedy będziemy wiedzieć czy przetrwa Wielka Brytania jako monarchia i w jakim kształcie - mówił profesor Jan Zielonka.
Mówiąc o przyszłości monarchii, Piotr Witwicki pytał o zyski jakie generuje Rodzina Królewska ze względu np. na turystykę.
- Tego nie można oceniać w tych kategoriach. Uważam, że należy to oceniać w kategoriach konstytucyjnych, a nie w kategoriach zysków czy strat pieniężnych - ocenił Zielonka. - Moim zdaniem najważniejsze jest to czy Rodzina Królewska będzie spoiwem dla różnych części Wielkiej Brytanii i czy będzie mostem pomiędzy zwaśnionymi ugrupowaniami politycznymi oraz pomiędzy elitami politycznymi i społeczeństwem - dodał.
[WIDEO] Ekspert o przyszłości brytyjskiej monarchii:
Profesor zauważył też, że "zdecydowana większość Brytyjczyków uważa, że monarchia jest dla nich najlepszym rozwiązaniem konstytucyjnym". - Bo jest to monarchia tylko formalnie suwerenna, ale praktycznie ograniczona decyzjami rządu, który pochodzi z wyboru. Nie mam żadnych wątpliwości, że Brytyjczycy w zdecydowanej większości chcą pozostać przy monarchii - zaznaczył.
Umarł król, niech żyje król. Co czeka Karola III?
Następcą Elżbiety II jest jej syn książę Karol, a formalnie już król Karol III. - To, że książę Karol był tak długo, nazwijmy to w "poczekalni", to nie zawsze pomaga. Ma np. zdecydowane poglądy na wiele spraw, które będzie musiał "schować". Jest ograniczony, jak sam powiedział, decyzjami ministrów. Jego zdanie na taki czy inny temat nie jest dzisiaj najważniejsze. On musi działać w systemie, w którym suweren, czyli król, jednak legitymizuje władzę demokratycznie wybraną - podkreślił profesor Zielonka.
ZOBACZ: Karol III oficjalnie ogłoszony głową państwa w Australii i Nowej Zelandii
- Jest bardzo ciekawe, że poglądy królowej właściwie nie były znane w sprawie brexitu, który tak podzielił Brytyjczyków. Spekulowano na temat jej stanowiska, ale ona sama na te tematy się nie wypowiadała. To pozwoliło jej stać ponad podziałami politycznymi - zauważył.
- Myślę, że król Karol ma tego pełną świadomość. Jest wyjątkowo inteligentny i wyjątkowo ostrożny. Ale to często w polityce nie wystarcza. Monarcha musi być otoczony pewnym mitem, a mit wyrasta z wieków historii i dziedzictwa, którego on jest spadkobiercą - mówił dalej.
Wcześniejsze odcinki programu "Gość Wydarzeń" możesz zobaczyć tutaj.
Czytaj więcej