Wojna na Ukrainie. Ukraińcy weszli do Kupiańska
Ukraińcy weszli do Kupiańska, odcinając Rosjanom drogę transportu sprzętu i broni do Iziumu. "Rosjanie w zasadzie nie stawiali oporu" - poinformował na Twitterze Illia Ponomarenko, korespondent wojenny Kyiv Independent. Informacje o wyzwoleniu miasta potwierdził Kijów.
W piątek amerykański Instytut Badań nad Wojną prognozował, że zajęcie miasta zajmie Ukraińcom trzy dni.
Po południu pojawiły się pierwsze zdjęcia ukraińskich żołnierzy na wjeździe do miasta.
W sobotę rano poinformowano o wejściu ukraińskich żołnierzy do Kupiańska, miasta w obwodzie charkowskim na północnym wschodzie kraju.
Kupiańsk to strategicznie ważne miasto. Przechodzą przez niego linie komunikacyjne do Iziumu, którymi Rosjanie transportowali sprzęt i broń.
Jak relacjonuje Illia Ponomarenko, miasto "żyje i jest nienaruszone".
Ponomarenko podkreślił, że rosyjska grupa naciskająca na północny Donbas (Słowiańsk, Kramatorsk itp.) jest w tragicznym położeniu.
Informację o wyzwoleniu miasta podała także urzędniczka rady obwodowej Natalia popowa. Odbicie Kupiańska ogłosili także deputowani i blogerzy.
Jak podała AFP, doniesienia potwierdziły także władze w Kijowie.
"Żołnierze Centrum Operacji Specjalnych 'A' SBU w Kupiańsku, który był i zawsze będzie ukraińskim" - napisała w Telegramie Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. "Wyzwolimy naszą ziemię do ostatniego centymetra. Idziemy dalej" - napisano w komunikacie w sobotę.
Czytaj więcej