Dmitrij Miedwiediew o zmianie brytyjskiego premiera: Truss to ciotka dziwaczka
Na celowniku szerzącego propagandę Kremla byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa tym razem znalazła się nowa premier Wielkiej Brytanii Liz Truss. Wiceprzewodniczący rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa określił ją, jako "niekompetentną rusofobkę" i "ciotką dziwaczką". Skrytykował również ustępującego ze stanowiska Borisa Johnsona oraz komisarza UE Josepa Borrella.
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę Dmitrij Miedwiediew regularnie zamieszcza w mediach społecznościowych antyzachodnie, antyukraińskie i propagandowe wpisy pełne fałszywych tez. W ostatnich miesiącach groził m.in. zagładą nuklearną w Europie, powoływał się na badania nieistniejących "zachodnich ekspertów" oraz publikował mapy nowych granic Ukrainy, w rozbiorze której miałaby rzekomo wziąć udział Polska.
"Przyszła ciotka dziwaczka"
W najnowszym wpisie były prezydent Rosji w charakterystyczny dla siebie sposób zareagował na zmianę na stanowisku premiera w Wielkiej Brytanii. Borisa Johnsona zastąpiła na stanowisku dotychczasowa szefowa brytyjskiej dyplomacji Liz Truss. "Odszedł wujek dziwak, przyszła ciotka dziwaczka" - napisał Miedwiediew.
ZOBACZ: Rosja. Putin oskarżył Ukrainę i Polskę o odcięcie dostaw gazu do Europy
"Nowa premier: a) niekompetentna, mierna, termojądrowa rusofobka, która nie ma podstawowego pojęcia o polityce, historii, geografii, ale chce we wszystkim pokonać Rosję; b) udaje Margaret Thatcher, nie posiadając nawet 5 proc. jej umiejętności; c) chce pokonać kryzys energetyczny i inflację żywności, które są wynikiem jej własnych szalonych sankcji" - stwierdził polityk.
Miedwiediew zapowiedział też, że Truss "pokłóci się ze wszystkimi, zwiedzie ich i odjedzie w niełasce podobnie jak jej poprzednik, kudłaty Borisek". Dodał, że może być to "kolejna brytyjska tradycja".
Borrell mówił o faszystowskim reżimie. Miedwiediew daje "rozwiązanie"
Polityk odniósł się też do wystąpienia komisarza Josepa Borrella, odpowiedzialnego za politykę zagraniczną UE, który w poniedziałek miał nazwać Rosję "faszystowskim reżimem".
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Rosja straciła na wojnie ponad 50 tys. żołnierzy. Znaczne straty w sprzęcie
"Nie chciałbym wracać do tego obrzydliwego oświadczenia, ale muszę się upewnić, by nikt nie zapominał o podobnych wypowiedziach. Powinno się zerwać wszelkie kontakty z tym urzędnikiem, bez możliwości prawa do ułaskawienia" - podsumował Miedwiediew.
Czytaj więcej