Gdańsk. Mieszkańcy kamienicy wywiesili baner. "Woda leje nam się na głowy"
Mieszkańcy jednej z kamienic w Gdańsku mieli dość cieknącego dachu i wywiesili baner z żądaniem remontu. "Woda leje nam się na głowy. Pozbawieni jesteśmy prądu" - można przeczytać na plakacie. Pomimo podjęcia działań wcześniej, dopiero wywieszenie plakatu pomogło zwrócić uwagę urzędników. Mieszkańcom obiecano, że do końca przyszłego roku dach zostanie wyremontowany.
W kamienicy przy ul. Trakt św. Wojciecha w Gdańsku przeciekał dach. Po ulewnych opadach deszczu w mieszkaniu pani Krystyny Jagiełło żyrandol zamienił się w kran. Mieszkańcy kamienicy w sprawie przeciekającego dachu wysyłali pisma i chodzili prosić o pomoc do zarządzającej budynkiem spółki Gdańskiej Nieruchomości, gdzie "nie czuli się mile widzianymi gośćmi".
ZOBACZ: Gdańsk Oliwa: Zabytkowe płytki na dworcu skute podczas remontu. Urzędnicy zawiadomili policję
- To taki jest "13 posterunek" tam można chodzić, składać pisma, oni nie odpowiadają na nie - mówił Polsat News Krzysztof Muza, mieszkaniec kamienicy.
Baner podziałał. Będzie remont dachu
By zmusić urzędników do działania mieszkańcy kamienicy wywiesili baner. "Mamy dość ignorancji Gdańskich Nieruchomości. Pani prezydent, tu też mieszkają gdańszczanki i gdańszczanie. Żądamy naprawy dachu i remontu budynku. Woda leje nam się na głowy. Pozbawieni jesteśmy prądu" - brzmi napis na banerze.
WIDEO. Gdańsk. Mieszkańcy kamienicy domagali się remontu dachu... pomógł baner
Reakcja urzędników na wywieszony baner była natychmiastowa. Obiecany remont całego dachu ma się odbyć najpóźniej do końca przyszłego roku, do tego czasu ma zostać zabezpieczony przed przeciekaniem. - Żeby zminimalizować ryzyko dalszych kłopotów dla mieszkańców - przekazała Aleksandra Strug z Gdańskich Nieruchomości.
Mieszkańcy w gdańskiej kamienicy jeszcze nie wiedzą, czy zdejmą baner przed rozpoczęciem remontu.
Warszawski baner. "To nie jest tak, że my zaczęliśmy od plakatów"
Podobne banery od lat można zobaczyć na warszawskim Wawrze. Jak można przeczytać, mieszkańcy domagają się wybudowania sieci kanalizacyjnej. - To nie jest tak, że my mieszkańcy zaczęliśmy od plakatów, tylko od pism, od wniosków - powiedziała Małgorzata Kopania, mieszkanka warszawskiego Wawra. Rozmowy z urzędnikami na temat przyłączenia do kanalizacji nadal się toczą.
Czytaj więcej