Ohio: 19-latek zamknął syna w aucie, aby "nie przeszkadzał". Dziecko nie żyje
Młody ojciec z amerykańskiego stanu Ohio uznał, że będzie miał spokój, jeśli zamknie swojego syna w samochodzie. Roczne dziecko tkwiło w rozgrzanym aucie, a następnie zmarło. Mężczyzna początkowo nie przyznał się do winy i kłamał podczas policyjnych zeznań. O tym, jak było naprawdę, powiedział dopiero, gdy mundurowi skonfrontowali kilka jego wersji zdarzeń.
ZOBACZ: USA. Policjanci wezwani na interwencję. Odebrali poród
Ojciec dziecka - 19-letni Landon Parrot - nie przejmował się jego losem. Dopiero po jakimś czasie zgłosił się z nim do szpitalnej izby przyjęć. Jak opisuje CNN, lekarzom nie udało się uratować życia chłopca.
19-latek plątał się w zeznaniach. Policja udowodniła, że kłamie
ZOBACZ: USA. Chłopiec uratował swoją matkę. Kobieta topiła się w ogrodowym basenie
CNN przekazało, iż Stany Zjednoczone mierzą się z problemem coraz większej liczby dzieci pozostawianych w autach podczas upałów. Od 1998 roku statystyk Jan Null doliczył się co najmniej 929 zgonów wywołanych udarem cieplnym u dzieci. Co drugie z nich tuż przed śmiercią było zamknięte w samochodzie.