Wirusolog: Koronawirus zostanie z nami na lata. Warto zadbać, aby grupy ryzyka się zaszczepiły
- Pandemia funkcjonuje inaczej niż na początku - powiedział w Polsat News Krzysztof Pyrć, profesor z UJ. - Dlatego warto zadbać, aby grupy ryzyka przyjęły nową dawkę szczepionki - przekazał. Ekspert wyjaśnił, że koronawirus z nami zostanie na kolejne lata.
Zespół doradczy do spraw COVID-19 przy prezesie Polskiej Akademii Nauk przedstawił zalecenia, które mają zapobiec wysokim zachorowaniom na jesień. W dokumencie przede wszystkim radzi się zachować rozsądek, bo pandemia zmieniła swoje oblicze - przekazał w Polsat News profesor Krzysztof Pyrć, wirusolog z Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ. Ekspert poinformował, że duża liczba zakażeń nie przekłada się na wzrost zgonów.
- Już nie warto testować wszystkich, jeśli nie idzie za tym kwarantanna - powiedział Pyrć. Wyjaśnił, że należy się przygotować na różne warianty koronawirusa. - Aby uchronić się przed powtórką z tamtego roku, potrzeba zbudować bazy danych i zbierać informacje oraz wykorzystać ochronną funkcję szczepienia - przekazał wirusolog.
ZOBACZ: Argentyna. Tajemnicze zapalenie płuc w Argentynie. Zmarły trzy osoby. To nie COVID-19
Pyrć dodał, że Europejska Agencja Leków autoryzowała nowy wariant szczepionki na COVID-19. - Dlatego warto zadbać, aby grupy ryzyka przyjęły nową dawkę - przekazał Pyrć. Ekspert dodał, że rząd powinien zabezpieczyć zapasy leków i półproduktów.
- W Polsce trochę chroni nas wypadkowa dwóch rzeczy - przekazał Pyrć. - Pierwsza z nich, to że około 60 procent populacji się zaszczepiło - wyjaśnił. Ekspert dodał, że druga to fakt, że pozostała część społeczeństwa przechorowała koronawirusa. - Mamy więc jakąś odporność. A na naszą korzyść przemawia także to, że omikron ma łagodniejszy przebieg - dodał.
Pyrć powiedział, że nie wolno bagatelizować COVID-19. - Ta choroba nadal może stanowić zagrożenie życia - wyjaśnił ekspert.
W Polsce przeciwko grypie szczepi się niewiele osób
- Szczepienia przeciwko grypie przyjmuje mała liczba Polaków - powiedział wirusolog. Dodał, że jest to około trzy i pół procent populacji. - A powinniśmy uważać, bo w tym roku już jest więcej przypadków zachorowań na grypę.
Ekspert powiedział, że to także jest ciężka choroba. - Grypa może zagrażać naszemu życiu - wyjaśnił Pyrć. Dodał, że warto się na nią zaszczepić, choć nie jest tak niebezpieczna jak COVID-19.
WIDEO - Ekspert: Koronawirus zostanie z nami na lata. Należy przyzwyczaić się do szczepień
- Grypa, tak jak i koronawirus, może nadmiernie obciążyć ochronę zdrowia - wyjaśnił wirusolog. Ekspert wskazał, że z tego powodu także powinniśmy się zaszczepić. - Pamiętamy, jak przeciążone były szpitale w szczycie pandemii. Teraz, aby tego uniknąć, należy się szczepić - przekazał ekspert.
Pyrć powiedział, że przez pomijanie obowiązkowych szczepień wróciły niektóre zapomniane choroby. - Krztusiec i odra dzięki odpowiedniej prewencji były prawie już wyeliminowane - dodał. Ekspert przekonywał, że warto przyzwyczaić się do szczepień.
ZOBACZ: Koronawirus. Ile nowych przypadków i zgonów? Raport Ministerstwa Zdrowia
- Nowe szczepienie na omikron pomoże, bo to dawka przypominająca - powiedział wirusolog. Dodał, że jest to szczepionka aktualizowana, czyli z dodanymi zamianami jakie zaszły w wirusie. - To zawsze zapewni lepszą ochrona przed zachorowaniem - przekazał Pyrć.
Ekspert wyjaśnił, że koronawirus zostanie z nami na kolejne lata. - Musimy się przygotować na przyszłe sezony z kolejnymi aktualizowanymi szczepionkami - przekazał Pyrć. Wirusolog powiedział, że dużo lepiej przypomnieć organizmowi, jak wygląda wirus dzięki strzykawce z igłą, niż ryzykować zdrowie chorując na COVID-19.
Czytaj więcej