Legnica: Dzik zaatakował dziecko na ogródkach działkowych. Najnowsze informacje o stanie chłopca
Sześcioletni chłopiec został ciężko ranny po tym, jak w Legnicy (woj. dolnośląskie) zaatakował go dzik. Dziecko przeszło operację we Wrocławiu. Stan jego zdrowia jest poważny. Służby wciąż poszukują agresywnego zwierzęcia, a prezydent miasta zwołał Zespół Zarządzania Kryzysowego.
Dzik napadł na chłopca w piątek około godz. 18:00 przy ulicy Poznańskiej, na przedmieściach Legnicy. Miejscy urzędnicy poinformowali, że zwierzę zaatakowało sześciolatka na terenie ogródków działkowych.
Dziecko w stanie ciężkim trafiło do szpitala - najpierw legnickiej placówki, a później przetransportowano je śmigłowcem LPR do Wrocławia.
Chłopiec był operowany przez całą noc. Jego stan jest poważny, ale stabilny. Jak nieoficjalnie ustalił Polsat News, dziecko miało uszkodzoną tętnice. Przy zabiegu byli obecni chirurdzy naczyniowi.
Sztab kryzysowy po ataku dzika w Legnicy
Prezydent miasta Tadeusz Krzakowski, w reakcji na zdarzenie, zwołał Zespół Zarządzania Kryzysowego. "Służby zareagowały od samego początku" - zapewnia magistrat.
W obradach biorą udział przedstawiciele policji, straży miejskiej, kół łowieckich, jak i powiatowy lekarz weterynarii oraz łowczy okręgowi.
ZOBACZ: Glina: Katastrofa małego samolotu. Zginęły dwie osoby
- Omówiliśmy możliwe scenariusze naszego działania, które mogą zmniejszyć populację dzików w okolicach miasta i sprawić, że zwierzęta te w mniejszym stopniu będą wchodziły na teren Legnicy – powiedział Sławomir Masować, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Obrony Cywilnej.
WIDEO - Dzik zaatakował sześciolatka. Najnowsze informacje o stanie chłopca
Dzik nadal krąży po okolicy. "Nie dokarmiajcie dzikich zwierząt"
Poszukiwania agresywnego dzika nadal trwają. "Ostrzegamy mieszkańców oraz prosimy o informację, jeśli ktokolwiek zlokalizuje dzika w naszym mieście. Należy wówczas dzwonić pod numer 112, 997 albo 986" - przypomniał ratusz.
Dodał, że w przeszłości prowadzono akcje odstrzału sanitarnego oraz odławiania zwierząt i przenoszenia ich do specjalnych azylów.
ZOBACZ: Kanada. 21-letnia "tiktokerka" Tanya Pardazi nie żyje. Kobieta zginęła podczas skoku ze spadochronem
"Odłowiono około stu dzików. Koszty z tym związane pokrył Urząd Miasta w Legnicy. Kłopotem jest też to, że nadal jesteśmy w strefie afrykańskiego pomoru świń i nie ma możliwości przemieszania dzików" - wyjaśniły władze miasta.
Zaapelowały też, by nie dokarmiać dzikich zwierząt i budować zamykane zasieki w śmietnikach, by dziki nie mogły tam buszować w poszukiwaniu resztek jedzenia.
Czytaj więcej