Warszawa. Czarna owca wsiadła do autobusu komunikacji miejskiej. Zdjęcie udostępniono w sieci

Polska
Warszawa. Czarna owca wsiadła do autobusu komunikacji miejskiej. Zdjęcie udostępniono w sieci
Flickr/Janusz Jakubowski/Miejskie Zakłady Autobusowe Warszawa
Warszawskim autobusem linii 116 podróżowała owca

Nietypowa pasażerka podróżowała komunikacją miejską w Warszawie. Do autobusu linii 116 wraz z właścicielką wsiadła... czarna owca - przekazały Miejskie Zakłady Autobusowe Warszawa. Zwierzę było przypięte do smyczy, jednak według przepisów nie mogło być przewożone komunikacją. Sytuacja wywołała dyskusję wśród internautów.

Do sytuacji doszło w czwartek, późnym wieczorem. Kobieta wsiadła do autobusu, prowadząc na smyczy czarną owcę. Zwierzę miało nałożoną pieluchę. 

 

"Miny jadących pojazdem były bezcenne, jednak ze względu na przepisy zwierzę nie mogło podróżować komunikacją" - napisano w poście udostępnionym na Facebooku przez oficjalny profil warszawskich Miejskich Zakładów Autobusowych.

 

 

Według regulaminu przewozu środkami lokalnego transportu zbiorowego w Warszawie, w pojazdach dopuszcza się przewożenie małych zwierząt domowych, jeżeli nie są uciążliwe dla pasażerów i są umieszczone na przykład w klatce czy koszu. Ważne jest, żeby zapewnić bezpieczeństwo pasażerów i zwierząt.

 

 

Autobusami mogą też podróżować psy, pod warunkiem, że nie zachowują się agresywnie i nie są uciążliwe dla korzystających z komunikacji. Muszą mieć założony kaganiec i być trzymane na smyczy. 

Owce gwiazdami mediów

Wielu komentujących internautów nie zgadzało się z przepisami. Zauważali, że jeżeli komunikacją mogą podróżować psy czy koty, to dlaczego nie owce. Niektórzy z nich uznali owcę za zwierzę domowe, inni wręcz przeciwnie, byli oburzeni pojawieniem się w autobusie zwierzęcia kojarzonego bardziej ze środowiskiem naturalnym. 

 

To niejedyna owca, o której ostatnio było głośno. Niedawno inna, tym razem biała, pojawiła się na konferencji prasowej wiceprezydenta Krakowa. Magistrat za jej wynajęcie zapłacił sześć tysięcy złotych. Sprawę nagłośniła Interia.

 

ZOBACZ: Kraków. Magistrat wypożyczył owcę na konferencję. Zapłacił sześć tysięcy złotych

 

- Owca jest jedną z głównych bohaterek tegorocznej kampanii promocyjnej Krakowa, występuje w spocie promocyjnym. Zależało nam, by była obecna również podczas spotkania z mediami - wyjaśniła rzeczniczka prasowa prezydenta Krakowa.

jsd/ac / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie