Pogrzeb Tadeusza Ferenca. Prezydent Andrzej Duda pożegnał wieloletniego samorządowca
- Kiedy dowiedziałem się o śmierci pana Tadeusza Ferenca, jedną z moich myśli było to, że rzeczywiście można o nim mówić, że w jakimś sensie zastał Rzeszów drewniany, a zostawia murowany - jak Kazimierz Wielki - mówił Andrzej Duda podczas mszy św. pogrzebowej byłego prezydenta stolicy Podkarpacia. Głowa państwa złożyła na ręce rodziny zmarłego Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski.
W piątek 2 września w katedrze rzeszowskiej odprawiono mszę św. pogrzebową byłego prezydenta stolicy Podkarpacia Tadeusza Ferenca. W trakcie uroczystości postanowieniem prezydenta RP, polityk został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski. Oprócz głowy państwa, wieloletniego samorządowca pożegnali przedstawiciele rządu, a także poszczególnych regionów z całego kraju.
W wygłoszonym w kościele przemówieniu, prezydent Andrzej Duda podziękował w imieniu RP Tadeuszowi Ferencowi za służbę na rzecz Rzeszowa i Podkarpacia.
- Tydzień temu zakończyła się pewna epoka, coś co już nie wróci. Nie każdy potrafi poprowadzić sprawy publiczne tak, jak on. Zawsze na pierwszym miejscu były dla niego sprawy człowieka. Jego podstawowym dążeniem było, by miasto stawało się piękniejsze, przyjazne dla ludzi - mówił prezydent.
Andrzej Duda o służbie Tadeusza Ferenca: Słowo "spektakularne" nie będzie absolutnie niczym przesadnym
Prezydent sporą część swojej wypowiedzi poświęcił działalności zmarłego na rzecz stolicy Podkarpacia, jak i całego regionu.
- Spektakularne jest to, że tylko raz konieczne było w Rzeszowie w czasach, kiedy ubiegał się o urząd prezydenta miasta, dwukrotne przeprowadzanie wyborów. W 2002 roku, kiedy startował po raz pierwszy. Później za każdym razem, aż do roku 2018 roku tylko jedna tura wystarczyła, żeby mieszkańcy przedłużyli spokojnie jego mandat. To najlepsze świadectwo tego, jakim był włodarzem miasta, jakim był gospodarzem, jakim był prezydentem Rzeszowa. Jakie są efekty jego publicznej służby? Słowo "spektakularne" nie będzie absolutnie niczym przesadnym - mówił Andrzej Duda.
Następnie przywódca naszego kraju przypomniał, jak Rzeszów zmieniał się za kadencji Tadeusza Ferenca.
ZOBACZ: Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o dodatku węglowym
- Powstały nowe żłobki, przedszkola, spektakularne szkoły, jak podstawowa numer 18, o której mówi się, że jest mercedesem wśród szkół, czy jak szkoła na osiedlu Drabinówka. Jeżeli ktoś bardzo chłodnym okiem chce popatrzyć na Rzeszów przez ten czas, a zna się na samorządzie i funkcjonowaniu instytucji budżetowych, to wystarczy, że dowie się, że kiedy pan prezydent Tadeusz Ferenc obejmował urząd prezydenta Rzeszowa to budżet tego miasta wynosił około 350 milionów złotych. Kiedy kończył swoje urzędowanie jest to prawie dwa miliardy. 550 procent, o tyle mniej więcej wzrosła ta kwota prze tych 18 lat, kiedy był prezydentem miasta - zaznaczył prezydent RP.
Andrzej Duda dodał, że nie ma żadnego obiektywnego wskaźnika, który uzasadniałby taki wysoki wzrost. - Poza jednym. Oczywistym, dynamicznym rozwojem rozwojem miasta i jego dochodu pod każdym względem - skwitował.
"Zastał Rzeszów drewniany, a zostawia murowany"
- Kiedy dowiedziałem się o śmierci pana prezydenta Tadeusza Ferenca, jedną z moich myśli było to, że rzeczywiście można o nim mówić, że w jakimś sensie zastał Rzeszów drewniany, a zostawia murowany - jak Kazimierz Wielki - mówił Andrzej Duda.
Prezydent RP podkreślił, że Tadeusz Ferenc "z całą pewnością był człowiekiem, był politykiem z wielką klasą".
- Żegnam pana jako prezydent Rzeczypospolitej. Jako Andrzej Duda mówię panu prezydentowi do zobaczenia. Wierzę w to, że pan prezydent stąpa po niebieskich, mokrych połoninach i cieszy się teraz radością obecności u tronu Najwyższego. Chciałem powiedzieć, że z całego serca dziękuję - mówił.
Zmarł Tadeusz Ferenc. Były prezydent Rzeszowa miał 82 lata
Tadeusz Ferenc urodził się 10 lutego 1940 roku w Rzeszowie. Z wykształcenia ekonomista, w 1975 roku ukończył studia na Wydziale Ekonomicznym Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Od 1964 roku należał do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. W 1990 roku wstąpił do Socjaldemorkacji Rzeczypospolitej Polskiej, a w 1999 roku - do Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Dwukrotnie - w 1994 i 1998 roku - był wybierany na radnego Rady Miasta Rzeszowa. Jego mandat wygasł 9 października 2001 roku. W latach 2001-2002 był posłem na Sejm IV kadencji z ramienia SLD-UP w okręgu rzeszowskim.
ZOBACZ: Andrzej Duda dla "FAZ": Dziennikarze mówią tam o Rosji, która rozciąga się aż do polskiego Kalisza
W związku z wyborem na prezydenta miasta Rzeszowa utracił mandat poselski 10 listopada 2002 roku. Tę funkcję pełnił pięciokrotnie. Podczas wyborów prezydenckich w 2015 roku został jednym z założycieli komitetu wyborczego Bronisława Komorowskiego. W 2019 roku zrezygnował z członkostwa w SLD. W kolejnych wyborach prezydenckich (2020 rok) poparł Władysława Kosiniaka-Kamysza.
10 lutego 2021 roku zrezygnował z pełnienia funkcji prezydenta Rzeszowa, uzasadniając swoją decyzję pogorszeniem się stanu zdrowia po zachorowaniu na COVID-19. W kampanii wyborczej na to stanowisko poparł Marcina Warchoła. W styczniu 2022 roku polityk otrzymał tytuł honorowego obywatela Rzeszowa.
Tadeusz Ferenc zmarł w szpitalu 27 sierpnia, po długiej chorobie. Miał 82 lata.
Czytaj więcej