Wielka Brytania. Mąż zaatakował niewidomą żonę tasakiem do mięsa. Bo przewróciła mu Xboxa
42-letni mężczyzny zaatakował swoją niewidomą żonę tasakiem do mięsa. Zrobił to po tym, jak pijany wrócił do domu i zobaczył, że jego Xbox leży przewrócony na podłodze. Miał też powiedzieć do ofiary: "Jedno nas umrze i to nie będę ja" - przekazał portal Daily Mail. Właśnie zapadł wyrok w sprawie napaści.
Do zdarzenia doszło w Wigilię ubiegłego roku w miejscowości Ryde położonej na angielskiej wyspie Wight.
Jonathan Eldridge wrócił wtedy do domu. Wcześniej tego dnia miał od rana pić alkohol. Po wejściu do domu zobaczył, że jego konsola do gier i telewizor spadły z szafki na podłogę. Winą za zrzucony sprzęt obarczył żonę Victorię. Następnie, w złości, uderzył ją w głowę tasakiem do mięsa.
Jak przyznał, "miał dość" opieki nad częściowo niewidomą małżonką, która cierpi również na epilepsję. Ofiara przeżyła atak, ale straciła sporo krwi. Nie doszło jednak do poważnego uszkodzenia mózgu. Została znaleziona nieprzytomna przez funkcjonariuszy policji i ratowników medycznych.
Zapadł wyrok w sprawie
42-latek został dziś skazany na dziewięć lat więzienia. Broniący go adwokat usprawiedliwiał oskarżonego problemami psychicznymi wywołanymi przez lockdown ogłoszony po wybuchu pandemii koronawirusa.
- Podczas pandemii COVID-19 mój klient nie radził sobie z pełnieniem funkcji opiekuna swojej żony. Wtedy też narodziły się w nim wrogie uczucia - tłumaczył adwokat.
ZOBACZ: Holandia: Złamany maszt na łodzi zabił nieletnią dziewczynę. Zginęła podczas szkolnej wycieczki
Dzień przez zajściem Eldridge próbował popełnić samobójstwo. Zasugerował, że do próby samobójczej doprowadziła go żona. Jak wynika z zeznań, po wyjściu ze szpitala powiedział żonie: - To się musi zmienić, jedno z nas musi umrzeć i to nie będę ja.
Victoria Eldridge przyznała, że wciąż zmaga się z konsekwencjami ataku. Boi się wyjść z domu, a w miejscach publicznych musi nosić chustę, by zakryć bliznę na głowie.
Czytaj więcej