Arkadiusz Mularczyk: Niemcy nie zawarły z Polską traktatu pokojowego po II wojnie światowej
- Wydaje to się nieprawdopodobne, ale Niemcy nie zawarły z Polską ani traktatu pokojowego, ani umowy w formie bilateralnej po II wojnie światowej - mówił w czwartkowym "Gościu Wydarzeń" poseł PiS Arkadiusz Mularczyk. Ocenił, że "warto rozpocząć batalię o reparacje" od RFN, bo Polsce one "po prostu się należą". Nie wykluczył też kolejnego raportu o stratach wojennych, spowodowanych przez ZSRR.
Władze Polski ogłosiły w czwartek raport o stratach wojennych spowodowanych przez Niemcy podczas II wojny światowej. Stwierdzono w nim, że nasi zachodni sąsiedzi powinni wypłacić nam ponad 6 bilionów 220 miliardów złotych.
Mularczyk: Nie spodziewałem się innej odpowiedzi Niemiec na raport
Szefem zespołu, który przygotował raport, jest poseł PiS Arkadiusz Mularczyk. W "Gościu Wydarzeń" Bogdan Rymanowski zapytał go, czy kanclerz RFN Olaf Scholz "przygotuje samoloty z gotówką".
ZOBACZ: Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz: Wizyta Putina w Kaliningradzie ma uspokoić obawy wewnątrz elit
- Nie tak szybko, zapoczątkowaliśmy pewien proces. Raport jest zamknięcia i otwarcia: zamykamy klamrą czas, gdy Polacy nie wiedzieli, jakie straty poniosła RP podczas II wojny światowej, ale też otwiera rozmowy z Niemcami o ich odpowiedzialności - stwierdził.
Na uwagę, że MSZ w Berlinie po prezentacji raportu uznało sprawę reparacji za "zakończoną", Mularczyk odpowiedział: - Nie spodziewałem się innej odpowiedzi, ale ciekawi mnie jej argumentacja. Chciałbym, aby rząd Niemiec pokazał zrzeczenie się reparacji, aby to upublicznili. W archiwach niemieckich nie ma żadnego dokumentu, noty czy uchwały, po prostu nic - mówił.
WIDEO: Arkadiusz Mularczyk w "Gościu Wydarzeń"
"Wymuszono na Bierucie, by podpisał oświadczenie. To kartka papieru"
Mularczyk zapytany o dokument z Polski, datowany na 23 sierpnia 1953 roku, wedle którego PRL zrzekła się reparacji, odparł: - Nie widziałem żadnej uchwały rządu Bieruta, żaden taki dokument nie został wprowadzony do obiegu, nie ma go w Dzienniku Ustaw ani w Monitorze Polskim.
ZOBACZ: Konferencja w Rumi. Donald Tusk: Chcemy szkoły, która nie pierze mózgów naszym dzieciom
Jak dodał, chciałby, aby prof. Stanisław Żerko - uznający, że Polsce odszkodowanie za II wojnę się nie należy - oraz inni eksperci "pokazali uchwałę Rady Ministrów" z 1953 roku. - Wymuszono na Bierucie to, by podpisał takie oświadczenie, ale ono nie jest uchwałą rządu, nie ma na nim podpisów ministrów. Ta kartka nie została wdrożona do systemu prawnego - powiedział.
Doprecyzował, iż "uchwała nie została jakkolwiek zakomunikowana stronie niemieckiej, wysłana w formie noty". - Ogłoszono informację w "Trybunie Ludu" i na tej podstawie rząd Niemiec podziękował Polsce - tłumaczył.
Mularczyk: Nie mamy żadnych umów z Niemcami w sprawie pokoju po II WŚ
Jak uznał polityk PiS, "wydaje to się nieprawdopodobne, ale do dnia dzisiejszego Niemcy nie zawarły z Polską ani traktatu pokojowego ani żadnej umowy w formie bilateralnej, mimo wywołania wojny". - Niemcy w 1939 roku napadły na Polskę, wymordowały miliony obywateli, zniszczyły cały kraj i nie mamy żadnych umów z nimi w tej sprawie - stwierdził.
ZOBACZ: Unia Europejska kończy z ułatwieniami wizowymi dla Rosjan. "Przyjeżdżają, jakby wojny nie było"
Jego zdaniem "warto rozpocząć batalię o reparacje", bo Polsce one "po prostu się należą i to jest chyba oczywiste". - Kwestia wyboru działań politycznych, dyplomatycznych i prawnych jest otwarta. Zależy od decyzji Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego - uściślił Mularczyk.
Akcja informacyjna w UE o reparacjach? "Mamy zwycięstwo narracji zbrodniarzy"
Na pytanie prowadzącego, czy z egzekwowaniem reparacji nie będzie tak samo, jak ze sprowadzaniem wraku Tu-154 z Rosji, Arkadiusz Mularczyk odpowiedział, iż "każda podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku".
- Od 80 lat nikomu nie udało się stworzyć takiego raportu. Obywatele zapoznają się z publikacją, świadomość opinii publicznej w Polsce i za granicą będzie większa - ocenił.
Jak uznał, potrzebna będzie akcja informacyjna w całej Europie, a więc również w Niemczech. - (Mamy) zwycięstwo narracji zbrodniarzy nad ofiarami. Niemcy przekonali sporą część Polaków, że problem jest uregulowany. To perfidna gra na zapomnienie, przemilczenie i przedawnienie - dodał.
Mularczyk: Mógłby powstać drugi raport o napaści ZSRR
Według posła PiS "Niemcom bardzo ciężko będzie funkcjonować w Unii Europejskiej i innych organizacjach z takim 'garbem', że Polskę zniszczyli i wymordowali tyle milionów ludzi". - Politycy niemieccy pouczają, mówią o praworządności, prawach człowieka, demokracji, a gdy zderzają się z twardymi faktami i co mają do powiedzenia, że uchwała rządu Bieruta? Wygląda to słabo - podkreślił.
ZOBACZ: Danuta Wałęsa o rządzie: To druga komuna. Ci ludzie nie powinni rządzić
W opinii Mularczyka w przyszłości mógłby powstać także raport o stratach spowodowanych przez napaść sowietów na Polskę 17 września 1939 roku.
Wcześniejsze odcinki programu "Gość Wydarzeń" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej