Wielka Brytania: Polak trafi do więzienia. Podpalił klub LGBT
Polski imigrant, Sebastian P., który podpalił klub nocny społeczności LGBT w Derry (Irlandia Północna) został skazany na pięć lat więzienia - przekazały media. Do zdarzenia doszło w 2020 roku. Podczas zatrzymania powiedział, że "nie lubi gejów".
Sebastian P., który podpalił klub nocny "Envy" w Derry w Irlandii Północnej, został skazany na pięć lat więzienia - poinformowała gazeta "The Belfast Telegraph".
Do zdarzenia doszło w 2020 roku. Proces w tej sprawie toczył się w Derry Crown Court, z siedzibą w Coleraine.
Dowodem w sprawie było nagranie kamer przemysłowych. Widać na nim, jak Sebastian P. we wczesnych godzinach porannych, 9 stycznia, wchodzi po zewnętrznych schodach do klubu przy Strand Road. Chwilę później widać go schodzącego po tych samych schodach i oddalającego się pośpiesznie. Moment później budynek stanął w płomieniach.
Imigrant z Polski podczas ucieczki zgubił czapkę, która została znaleziona przez policję w pobliżu miejsca pożaru. Dzięki testom DNA potwierdzono tożsamość sprawcy.
W wyniku podpalenia właściciel klubu poniósł straty w wysokości 250 tys. funtów. Budynek trzeba było wyburzyć.
Policja: Działania Sebastiana P. były "bezduszne i bezsensowne"
Na rozprawie oskarżyciel wskazywał, że istnieje wyraźna wrogość sprawcy wobec klientów, którzy korzystali z klubu nocnego "Envy".
- Wpływ, jaki to zdarzenie miało na społeczność LGBT, a także zniszczenie klubu nocnego dowodzi, że oskarżony zaplanował w szczegółach podpalenie - przekazał adwokat.
Sebastian P. przyznał się, że zaplanował podpalenie. Przekazał, że podpalił zapalniczką kosze na trzecim piętrze.
ZOBACZ: Lubelskie. Areszt dla 48-latka podejrzanego o podpalenie młodego mężczyzny
Sąd zadecydował, że klub podpalono z premedytacją, a także, że było to aktem wrogości wobec społeczności LGBT. W wyroku sędzia przypomniał, że po aresztowaniu oskarżony powiedział policji: "Nie lubię gejów".
- Po wysłuchaniu policji i Sebastiana P. jestem przekonany, że nienawiść do osób homoseksualnych była duża, i że należy to uznać za cechę obciążającą - wskazał sędzia. Polaka skazano na pięć lat więzienia.
- Działania Sebastiana P. były bezduszne i bezsensowne, i spowodowały znaczną szkodę. Mamy jednak nadzieję, że wyrok, przynajmniej na pewnym poziomie, przyniesie sprawiedliwość dla poszkodowanych - przekazała inspektor Stephanie Finlay z Oddziału Śledztw Kryminalnych przy Strand Road.
Dodała, że dzięki ciężkiej pracy detektywów, udało się sprawcę doprowadzić przed sąd. - Dzisiejszy werdykt powinien być sygnałem, że będziemy ścigać przestępców - podsumowała Finlay.
Czytaj więcej