Paweł Poncyljusz: Premier zacznie chwalić Putina, że to fajny gość
- Mateusz Morawiecki zorganizował spotkanie putinowskiej międzynarodówki dwa miesiące przed wybuchem wojny w Ukrainie. Nie wyszedł z niej i czekam, kiedy zacznie chwalić Putina - powiedział poseł KO Paweł Poncyljusz w "Debacie Dnia". Na jego słowa zareagował Dariusz Stefaniuk z PiS, który uznał, że poseł opozycji "za bardzo poszedł w interpretacji słów premiera".
- Nie może być tak, aby w szczególnym czasie, jak ten dzisiejszy, sankcjami były obłożone dwa kraje: Polska i Rosja - mówił premier Mateusz Morawiecki w Paryżu, podczas wspólnej konferencji z prezydentem Emmanuelem Macronem.
Szef rządu RP skomentował w ten sposób brak wypłat pieniędzy z unijnego Funduszu Odbudowy. Wypowiedź Morawieckiego komentowali politycy we wtorkowej "Debacie Dnia".
ZOBACZ: Międzynarodowe organizacje sędziowskie skarżą decyzję o polskim KPO. Wniosek do TSUE
- Zapowiedź realizacji Krajowego Planu Odbudowy bez środków z Funduszu Odbudowy to kompletne fiasko polityki europejskiej rządu i ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego - ocenił Paweł Poncyljusz z Koalicji Obywatelskiej.
Jego zdaniem frakcja rządząca stosuje podejście "po nas choćby potop". - Morawiecki tylnymi drzwiami będzie dodatkowo zadłużał Polaków w nadziei, że go ukochają, a w przyszłym roku wybiorą na premiera. Tak nie będzie, bo pierwszym, kto go zgładzi, będzie Kaczyński w towarzystwie Zbigniewa Ziobry - uznał.
Paweł Poncyljusz: Morawiecki nie wyszedł z putinowskiej międzynarodówki
Zapytany przez Agnieszkę Gozdyrę o użyte przez premiera słowo "sankcje", odparł, że Mateusz Morawiecki "nieprzypadkowo organizował dwa miesiące przed wybuchem wojny w Ukrainie spotkanie putinowskiej międzynarodówki w Polsce".
- Stawia sankcje na równości, mentalnie i fizycznie nie wyszedł z tej międzynarodówki. Czekam, kiedy zacznie chwalić Putina, że to mąż stanu i bardzo fajny gość. Prędzej czy później tak zrobi, tyle mu zostanie - ocenił Poncyljusz.
ZOBACZ: Henryk Kowalczyk: Nie powiedziałbym, że ceny żywności spadną
W jego ocenie jeżeli polskie władze chcą skłócić się z Unią Europejską, jednocześnie "wchodzą w orbitę rosyjską". Nazwał też pomysł odmawiania Rosjanom wiz do Europy "głupim".
WIDEO: Fragmenty wtorkowej "Debaty Dnia"
Dariusz Stefaniuk: Von der Leyen zmienia zdanie, gdy jest w Polsce albo u siebie
Głos zabrał też Dariusz Stefaniuk z PiS. - Paweł Poncyljusz poszedł za bardzo w interpretacji (słów premiera). Z Putinem miał dużo wspólnego Donald Tusk, jak witał się z nim na molo i sobie "misia" dawali. Rozmawiali "o bieganiu", a to był temat Nord Streamu - powiedział.
Według niego Morawiecki, mówiąc o KPO we wtorek, "usystematyzował dyskusję". - Wydajemy pieniądze z budżetu, a później one są zwracane - stwierdził.
ZOBACZ: Mateusz Morawiecki: Rzeczywista niska cena rosyjskiego gazu to dziś ukraińska krew
Dodał, że szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen "zmienia zdanie w momencie, gdy jest w Polsce albo u siebie". - Na konferencji (w Warszawie) mówiła, że wszystko jest na dobrej drodze (do otrzymania środków z FO). Nie mówiła, że musimy odblokować sędziów i mamy jakieś problemy, to się pojawiło później - zauważył Stefaniuk.
Zdaniem polityka PiS "my tych pieniędzy nie dostajemy przez sojusz niemiecko-francuski, który je blokuje". - Mam nadzieję, że będą i głęboko wierzę, że jak przyślemy pierwszy wniosek o płatność, to się dowiemy, czy zostaną wypłacone - podkreślił.
Jan Strzeżek do posła PiS: Pan sobie zdaje sprawę, jakie to są sumy?
Z kolei Jan Strzeżek z Porozumienia zwrócił uwagę, iż pieniądze z UE pojawią się, gdy władze Polski "realnie zlikwidują Izbę Dyscyplinarną", a nie tylko utworzą "bliźniaczą" o nowej nazwie.
- To, z jakim luzem mówi pan o tych pieniądzach: będą, może nie będą, jak się nie dowiemy, to w sumie co... Pan sobie zdaje sprawę, jakiego rzędu to sumy? - pytał Stefaniuka.
Czytaj więcej