Pomorskie: Rusza budowa farmy wiatrowej. Inwestycja za 725 mln złotych

Biznes
Pomorskie: Rusza budowa farmy wiatrowej. Inwestycja za 725 mln złotych
Polsat News
Na Pomorzu, niedaleko Człuchowa, rozpoczyna się budowa farmy wiatrowej

Grupa Polsat Plus i ZE PAK należące do Zygmunta Solorza ruszają z nową inwestycją. Na Pomorzu, niedaleko Człuchowa, rozpoczyna się budowa farmy wiatrowej, która będzie produkowała czystą i zieloną energię z wiatru. Pierwszy prąd ma popłynąć w 2024 roku.

PAK-Polska Czysta Energia (PAK-PCE) rozpoczyna budowę elektrowni wiatrowej. Projekt powstający we współpracy z gminą i powiatem Człuchów jest częścią zielonej transformacji ZE PAK oraz Grupy Polsat Plus, których większościowym akcjonariuszem jest Zygmunt Solorz. 

 

Generalnym wykonawcą farmy wiatrowej Ględowo (Człuchów) jest Onde, jeden z liderów realizacji branży OZE w Polsce. Za dostawę turbin będzie odpowiadać duńska firma Vestas, natomiast podmiotem odpowiedzialnym za pełnienie funkcji Inżyniera Kontraktu jest Neo Energy Group. Dyrektor operacyjny tej ostatniej zapowiada, że plan zakłada powstanie 33 turbin o mocy 2,2 megawata.

 

ZOBACZ: Współpraca Stowarzyszenia Program Czysta Polska i OSP na rzecz ekologii i bezpieczeństwa pożarowego

 

- Produkcja z takiej farmy to jest mniej więcej zapotrzebowanie dla 110 tysięcy rodzin rocznie w Polsce, więc to jest duża inwestycja - mówi Andrzej Janiszowski, wiceprezes ZE PAK.

 

WIDEO: Plan zakłada powstanie 33 turbin o mocy 2,2 megawata

 

Inwestycja za 725 milionów złotych

Przedsięwzięcie, którego całkowity koszt oscyluje w granicach 725 milionów złotych, ma być krokiem w kierunku zielonej transformacji.

 

- Przyspieszyliśmy nasze ambicje dekarbonizacyjne, chcemy skończyć z produkcją energii elektrycznej z węgla w 2024 roku - mówi Piotr Woźny, prezes ZE PAK.

 

ZOBACZ: Czysta Polska zaczyna się w Twoim domu! Nowe spoty zachęcające do dbania o środowisko

 

Eksperci podkreślają, że w czasie gdy rosyjska agresja w Ukrainie nakręca spiralę cen węgla i gazu, zielona energia jest ponad dwa razy tańsza niż produkowana z surowców.

 

- Wiatru nikt nam nie zabierze, cena wiatru zawsze jest taka sama - podkreśla Andrzej Janiszowski.

 

Dla 10-tysięcznej gminy Człuchów inwestycja Zygmunta Solorza oznacza też nowe drogi, które zostaną wybudowane przez inwestora.

 

ZOBACZ: Wiatraki zanieczyszczają środowisko? Wszystko przez łopaty

 

- Bardzo cieszę się, że projekt budowy farmy wiatrowej, w ostatnich latach nabierający zdecydowanego tępa postępu prac uzgodnieniowych, będzie w końcu rozpoczęty. Korzyści dla samorządu Gminy Człuchów są wymierne w postaci dodatkowych źródeł dochodów. Dzięki temu będziemy mieć istotne środki na nowe inwestycje, a jedną z korzyści będą min.. nowe drogi na terenie naszej gminy. Jestem przekonany, że realizacja tej inwestycji przyczyni się do rozwoju samorządu Gminy Człuchów i jej mieszkańców - podkreśla Wójt Gminy Człuchów Paweł Gibczyński.

Polskie prawo blokuje rozwój farm wiatrowych. Projekt nowej ustawy gotowy

Warto podkreślić, że obecne prawo dotyczące budowy farm wiatrowych jest niezwykle restrykcyjne. Wiatraki muszą być budowane daleko od domów - w odległości 10-krotności wysokości wiatraka. To nawet dwa kilometry od zabudowań, a takich niezamieszkałych terenów właściwie nie ma. Gminy podkreślają, że nie zamierzają wybierać między zyskami z zielonej inwestycji, a budową nowych domów.

 

- Ta odległość dziesięciokrotności wysokości tak na prawdę blokuje w moim przypadku prawie jedną trzecią gminy do wydawania warunków zabudowy - komentuje Wójt Gminy Człuchów.

 

Projekt nowej ustawy, zakładającej zmniejszenie odległości farm od zabudowań do pół kilometra, jest już gotowy.

 

 

Zmiany zapowiadane w lipcu przez minister klimatu i środowiska, mają wejść w życie za kilka miesięcy.

mms / Polsat News / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie