Ciężarówka z betonowymi bloczkami bez hamulców. Inna pędziła po autostradzie z awarią drzwi
W pędzącej po autostradzie ciężarówce drzwi do ładowni mogły w każdej chwili się otworzyć. Inny, 40-tonowy zestaw miał zupełnie zużyte tarcze i klocki hamulcowe. To tylko niektóre z licznych uszkodzeń odnotowanych podczas drogowej kontroli przez inspektorów z lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Naczepy wycofano z ruchu.
We wtorek 23 sierpnia na ekspresowej "trójce" koło Zielonej Góry, inspektorzy zatrzymali do kontroli ciężarówkę przewożącą betonowe bloczki. W trakcie kontroli okazało się, że naczepa ma niesprawne hamulce, a jedno z kół miało pękniętą piastę i tarczę hamulcową.
Uszkodzone ciężarówki wycofane z ruchu
Z kolei przy innym kole klocki hamulcowe były zupełnie zużyte. Grozę pozostałych użytkowników może budzić nie tylko uszkodzona naczepa, ale także fakt, że kierowca bezstresowo prowadził 40-tonowy zestaw, poruszając się z nadmierną prędkością.
ZOBACZ: Międzyzdroje. Ciężarówka staranowała samochody, przebiła ogrodzenie i wjechała na pole kempingowe
Inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny naczepy i zakazali jej dalszego użytkowania do czasu naprawy usterek. Kierowcę ukarali mandatem karnym. Wobec przewoźnika będzie wszczęte postępowanie administracyjne. Grozi mu kara pieniężna.
Drzwi do ładowni mogły się otworzyć w każdej chwili
Dzień wcześniej doszło do podobnego incydentu. Na autostradzie A2 koło Świecka, inspektorzy zatrzymali do kontroli polski ciągnik siodłowy ze szwedzką naczepą. Ciężarówka jechała na załadunek do Niemiec.
Stan techniczny pojazdu budził sporo zastrzeżeń. Rama naczepy była odkształcona w dwóch miejscach, a drzwi do ładowni uszkodzone, co uniemożliwiało ich domknięcie.
"W każdej chwili mogły się otworzyć w trakcie jazdy" - poinformowali inspektorzy. Uszkodzona była też belka podtrzymująca osłony boczne, zapobiegające dostaniu się niechronionego uczestnika ruchu drogowego pomiędzy osie pojazdu.
Czytaj więcej