Wielka Brytania. Przedszkole każe dzieciom nosić dodatkowe warstwy ubrań. Powodem wysokie rachunki
Przedszkole w Wielkiej Brytanii kazało rodzicom ubierać swoje dzieci w dodatkowe warstwy ubrań, żeby obniżyć rachunki za prąd. Firmy mierzą się tam z gwałtownie rosnącymi cenami energii. - Nie możemy pozwolić sobie na ogrzewanie budynku przez cały dzień - informuje właścicielka.
- Nie możemy sobie pozwolić na ogrzewanie przez cały dzień, bo to nas zrujnuje - powiedziała BBC właścicielka DaisyChain Lee-Anne Lovegrove.
Wielka Brytania. Wysokie rachunki za prąd
Dla przedsiębiorstw nie ma górnego progu opłat za energię w przeciwieństwie do gospodarstw domowych. W związku z dużymi podwyżkami wielu małym firmom grozi bankructwo. Niektóre z nich muszą liczyć się nawet z pięciokrotnym wzrostem cen.
Przedszkole w Wielkiej Brytanii próbuje radzić sobie z kryzysem. Dlatego placówkę ogrzewa 10-20 minut w ciągu godziny, żeby utrzymać temperaturę około 20 stopni Celsjusza. Przedszkole poinformowało o tym swoich pracowników, prosząc o cieplejszy ubiór do pracy. Rodzice z kolei zostali poproszeni o zapakowanie dla plecaków dzieci dodatkowych warstw ubrań.
Nie wszystkie biznesy mogą zastosować podobne rozwiązanie. Przykładem jest siłownia, która musiała przez cały czas pracy nie tylko ogrzewać i oświetlać swoje pomieszczenie, ale także odtwarzać muzykę. Rachunki właścicieli względem zeszłego roku wzrosły dwukrotnie.
Kryzys małych przedsiębiorstw w Wielkiej Brytanii
Brytyjska Izba Handlowa (BCC) zaapelowała do rządu o przyznanie środków, aby pomóc firmom podobnie jak podczas pandemii. W swoim pięciopunktowym programie rekomenduje m.in. tymczasową obniżkę VAT-u do 5 proc. oraz dotacje dla małych i średnich przedsiębiorstw.
BCC apeluje: Działania muszą być podjęte szybko, aby chronić firmy, środki do życia i miejsca pracy, bo rosnące koszty energii popychają kawiarnie, restauracje i sklepy w całym kraju na skraj bankructwa.
Czytaj więcej