Białoruskie służby zdewastowały cmentarz Armii Krajowej w Surkontach
"Zrównano z ziemią nekropolię żołnierzy AK" - napisał na Twitterze Michał Dworczyk, szef KPRM. Na cmentarzu w Surkontach spoczywa 35 żołnierzy AK oraz ich dowódca. O zniszczeniu nekropolii informował również rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych. - Dewastacja została przeprowadzona przy użyciu ciężkiego sprzętu - mówił Łukasz Jasina na konferencji prasowej.
- Jest to cmentarz bardzo znaczący dla naszej pamięci narodowej. Bitwa pod Surkontami jest jedną z bitew umieszczonych na tablicy na Grobie Nieznanego Żołnierza. Dewastacja została przeprowadzona przy użyciu ciężkiego sprzętu. Nasi przedstawiciele na Białorusi, nie jest ich wielu, oceniają jaki zakres miała ta dewastacja - mówił rzecznik MSZ na konferencji prasowej.
Dodał, że jest to kolejny przypadek dewastacji miejsca pamięci, która została wykonana "niezgodnie z prawem miejscowym i międzynarodowym". Podkreślił, że cmentarz działał na Białorusi legalnie, a po poprzednich przypadkach MSZ był w kontakcie z białoruskim chargé d'affaires.
ZOBACZ: Białoruś. Dziennikarka Alena Tałkaczowa wypuszczona z aresztu
- Państwo polskie zastanowi się nad adekwatną odpowiedzią. Po raz kolejny mamy dowód, że wrogami Aleksandra Łukaszenki są wszyscy żywi Polacy, jak Andrzej Poczobut i inni, którzy są w więzieniu, czy też martwi, bohaterowie, którzy leżą na wojennych cmentarzach - mówił Jasina.
Cmentarz w Surkontach. Jasina: Zniszczenie i zaoranie cmentarza
Ministerstwo Spraw Zagranicznych otrzymało informację o zniszczeniu nekropolii w czwartek rano - Dokumentacja jest blokowana przez białoruskie służby. Nie mamy aż tylu ikonograficznych dowód, ilu byśmy chcieli, ale mamy je - poinformował rzecznik. Dodał, że relacje mówiły o "zniszczeniu pomników i zaoraniu cmentarza".
ZOBACZ: Białoruś. Zamieścił negatywny komentarz o Łukaszence. Został skazany na 1,5 roku kolonii karnej
- Niestety białoruski reżim pokazał, że jest do tego zdolny (do niszczenia kolejnych miejsc pamięci - red). Reżim traktuje także martwych Polaków, jako zakładników. Bardzo się tego obawiamy i monitorujemy sprawę - podsumował.
Cmentarz w Surkontach. "Reżim zapłaci za te akty barbarzyństwa"
"Mylą się bardzo ci co myślą, że uda się wykorzenić ludzką pamięć o bohaterach. Reżim zapłaci za te akty barbarzyństwa" - przekazał na Twitterze Łukasz Jasina.
Rzecznik MSZ udostępnił w swoim wpisie artykuł portalu Głos znad Niemna, który informował o tym, co dzieje się z nekropolią.
ZOBACZ: Białoruś. Alaksandr Łukaszenka wprowadza uproszczoną procedurę nadawania obywatelstwa Polakom
"Według uzyskanych przez nas informacji, dewastacja cmentarza przypomina zakrojoną na szeroką skalę operację specjalną. Drogi do miejsca, w którym odbywa się akt barbarzyństwa są blokowane przez milicję" - podaje portal.
Cmentarz w Surkontach. Dworczyk: Nekropolię zrównano z ziemią
Szef KPRM Michał Dworczyk poinformował, że "nekropolia żołnierzy AK została zrównania z ziemią". Do wpisu dołączył zdjęcia zniszczonego cmentarza.
ZOBACZ: Białoruś. Wybuchy na lotnisku wojskowym Ziabrauka. Rosjanie atakują z niego Ukrainę
"Polegli odzyskają godne upamiętnienie. Winni poniosą konsekwencje" - poinformował.
Cmentarz w Surkontach. Spoczywają tam żołnierze AK
Na wojskowym cmentarzu w Surkontach, położonym ok 20 km od Grodna, spoczywa 35 żołnierzy AK oraz dowódca podpułkownik Maciej Kalenkiewicz "Kotwicz".
Bitwa o Surkonty miała miejsce 21 sierpnia 1944 roku. Armia Krajowa walczyła z 32. pułkiem wojsk NKWD.
Czytaj więcej