Łódź: Samochód przeleciał nad rondem i uderzył w drzewo
Przez rondo u zbiegu ul. Rojnej i Rydzowej w Łodzi przeleciał rozpędzony samochód osobowy z trzema pasażerami. Auto zatrzymało się na pobliskim drzewie. Kierowcę okrzyknięto w mediach społecznościowych mianem "lotnika z Teofilowa". Dwie z trzech osób, które podróżowały autem, były pod wpływem alkoholu.
Do zdarzenia doszło we wtorek około godz. 4:00 nad ranem w dzielnicy Teofilów w Łodzi. Auto z dużą prędkością wjechało na rondo u zbiegu ul. Rojnej i Rydzowej i przeleciało przez jego środek. W pojeździe podróżowały trzy osoby.
ZOBACZ: Przeleciał samochodem nad rondem w Rąbieniu. Jest wyrok
Kierowca najpierw ściął znak, potem przejechał na wprost przez rondo, przeciął chodnik, uszkodził ławkę i uderzył w drzewo. Policjanci, którzy przybyli na miejsce wyczuli woń alkoholu.
- Po przyjeździe na miejsce policjanci stwierdzili, że przy samochodzie znajdują się trzy osoby - kobieta i dwóch mężczyzn. Dwie osoby wymagały pomocy medycznej. Zostały przewiezione do szpitala, opatrzone, a ich zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Osoby zostały zwolnione ze szpitala - powiedział dla Polsat News nadkom. Marcin Fiedukowicz oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
WIDEO: "Lotnik z Teofilowa"
Policjanci przeprowadzili oględziny miejsca i zabezpieczyli ślady. W czynnościach uczestniczyła również straż pożarna.
ZOBACZ: Piła. Przeleciał nad rondem, wylądował na parkingu pełnym samochodów
- Dwie z trzech osób znajdowały się pod wpływem alkoholu. W związku z tym kluczowe będzie ustalenie, kto prowadził pojazd - dodał. Pobrana została krew do badań.
Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, grzywna oraz utrata prawa jazdy na okres nawet do trzech lat, w zależności od okoliczności zdarzenia.
Czytaj więcej