Pożar w Bydgoszczy. Nie żyją kobieta, mężczyzna i dziecko. Są ranni
Tragiczny pożar w Bydgoszczy. Nie żyją dwie dorosłe osoby i dziecko. Policja poinformowała, że jest to najprawdopodobniej dziewczynka. Dziesięć osób zostało rannych, w tym dwóch strażaków. Kilkadziesiąt osób było ewakuowanych. Na miejscu trwa akcja gaśnicza.
Wcześniej policja informowała o dwóch ofiarach śmiertelnych - kobiecie i dziecku.
- Niestety w tym pożarze mamy już trzecią ofiarę śmiertelną. Strażacy przeszukując pomieszczenia ujawnili zwłoki mężczyzny - powiedział na antenie Polsat News Przemysław Słomski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Strażacy cały czas dogaszają teren budynku - dodał.
ZOBACZ: Pożar w elektrowni Jaworzno II. Płonął pas transmisyjny
- Zbieramy informacje na temat tego budynku, na temat jego funkcjonowania, tego, jaką spełniał rolę - odpowiedział, zapytany o to, czy budynek był oficjalnie zarejestrowany jako hotel.
WIDEO: Przemysław Słomski o ofiarach pożaru
W środę około południa wybuchł pożar w budynku przy ul. Jar Czynu Społecznego w Bydgoszczy. Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu poinformowała, że informacja o pożarze pojawiła się o godz. 11:55.
Wskutek pożaru zginęły trzy osoby - mężczyzna, kobieta i dziecko. Według policji - najprawdopodobniej to dziewczynka.
ZOBACZ: Pożar w elektrowni Jaworzno II. Płonął pas transmisyjny
Dziesięć osób zostało rannych. Jak dowiedział się Polsat News, wśród poszkodowanych są dwaj strażacy.
Na miejscu jest jedenaście zastępów straży pożarnej oraz policja i pogotowie ratunkowe.
Utrudniony dostęp do ognia. Zarzewia w dachu
Strażacy gaszą pożar z użyciem podnośników oraz technik alpinistycznych. - Dostęp do zarzewi ognia jest utrudniony, znajdują się one w dachu - podał Arkadiusz Piętak.
Z dwukondygnacyjnego budynku składającego się z parteru i piętra wciąż wydobywa się dym. Rzecznik powiedział, że gdy około południa zauważono ogień z obiektu ewakuowało się kilkanaście osób, a kilkanaście kolejnych uratowali strażacy.
ZOBACZ: Hiszpania: Pociąg stanął pośrodku pożaru. Pasażerowie wybijali okna i uciekali
Według strażaków akcja gaśnicza na miejscu potrwa jeszcze kilka godzin.
- Policja zabezpiecza teren. Dopiero po ugaszeniu pożaru będziemy dokonywać oględzin i zabezpieczać ślady. Niewykluczone, że w tych czynnościach weźmie udziały biegły z zakresu pożarnictwa - powiedział Polsatnews.pl kom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
WIDEO - Straż pożarna o przebiegu akcji gaśniczej
W sieci pojawiło się nagranie pożaru. Widać na nim unoszący się nad miastem słup dymu.
Czytaj więcej