Papież Franciszek o śmierci Darii Duginy: Biedna dziewczyna
- Myślę o tej biednej dziewczynie, wysadzonej w powietrze z powodu bomby pod siedzeniem samochodu w Moskwie - powiedział podczas audiencji generalnej papież Franciszek. Odniósł się w ten sposób do śmierci Darii Duginy, córki kremlowskiego ideologa, która zginęła w zamachu.
Na audiencji generalnej papież Franciszek zachęcił wszystkich, by modlić się o pokój od Pana dla "ukochanego narodu ukraińskiego, który od sześciu miesięcy cierpi okropności wojny".
Przypomniał niebezpieczną sytuację dotyczącą elektrowni atomowej w Zaporożu i poprosił o podjęcie konkretnych kroków, by uniknąć niebezpieczeństwa katastrofy.
Papież: Sieroctwo nie ma narodowości
Papież przypomniał także wszystkich jeńców wojennych, mówiąc, że są bliscy jego sercu, zwłaszcza tych w niepewnym stanie, prosząc władze o pracę nad ich uwolnieniem. Wspomniał w szczególności dzieci, które zginęły, a także wielu rannych i uchodźców, podkreślając, ile jest teraz sierot, zarówno ukraińskich, jak i rosyjskich, mówiąc: "sieroctwo nie ma narodowości, stracili ojca lub matkę, czy Rosjanie czy Ukraińcy".
Papież podkreślił, jak wielu niewinnych cierpi okrucieństwa, płacąc za szaleństwo wojny, "szaleństwo, szaleństwo ze wszystkich stron – bo wojna jest szaleństwem".
ZOBACZ: Daria Dugina nie żyje. Robert Pszczel: Nie stoją za tym Ukraińcy
Papież o śmierci Darii Duginie
Papież odniósł się również do śmierci córki kremlowskiego ideologa Aleksandra Dugina, Darii Duginy. - Myślę o tej biednej dziewczynie, wysadzonej w powietrze z powodu bomby pod siedzeniem samochodu w Moskwie. Niewinni płacą za wojnę, niewinni! Pomyślmy o tej rzeczywistości i powiedzmy sobie: wojna to szaleństwo - mówił.
Papież potępił także tych, którzy czerpią zyski z handlu bronią, jako przestępców, którzy zabijają ludzkość.
Papież modli się za Ukrainę i Rosję
Franciszek wezwał, abyśmy pamiętali o cierpieniach w innych krajach, w których wojna spowodowała spustoszenie, w tym w Syrii od ponad dziesięciu lat, w Jemenie, gdzie tak wiele dzieci umiera z głodu, i Rohingjach w Birmie, gdzie ludzie są zmuszeni do opuszczenia swoich ziem.
ZOBACZ: Papież: "Nie jestem za Putinem". Słowa o "szczekaniu NATO" usłyszał od jednego z przywódców
Papież modlił się także za Ukrainę i Rosję, - kraje, które poświęcił Niepokalanemu Sercu Maryi. - Niech Ona jako Matka zobaczy te dwa kraje – Ukrainę i Rosję – i niech przyniesie nam pokój. Potrzebujemy pokoju - powiedziął.
"Słowa Franciszka są rozczarowujące"
Ambasador Ukrainy przy Stolicy Apostolskiej Andrij Jurasz odniósł się do słów papieża Franciszka. Stwierdził, że były one "rozczarowujące" i "skłoniły go do myślenia".
Jurasz podkreślił, że nie można mówić w takich samych kategoriach o agresorze i ofierze, czy o gwałcicielu i zgwałconym.
"Dzisiejsza mowa papieża była rozczarowująca i sprawiła, że pomyślałem o wielu rzeczach: nie można mówić w tych samych kategoriach o agresorze i ofierze, o gwałcącym i gwałconym" - napisał ambasador.
"Jak można wspominać o jednym z ideologów rosyjskiego imperializmu jako o niewinnej ofierze?" - zapytał Jurasz, odnosząc się do zabitej w wybuchu samochodu córki ideologa Kremla Darii Duginej. "Ona została zabita przez Rosjan jako święta ofiara i teraz jest tarczą wojny" - ocenił ambasador Ukrainy" - uznał Jurasz.
Czytaj więcej