Zienki. Sześć rodzin straciło dach nad głową. Spłonął wielorodzinny budynek
We wsi Zienki w gminie Sosnowica (woj. lubelskie) spłonął wielorodzinny budynek, w którym mieszkało sześć rodzin. Trwa zbiórka środków finansowych. Poszkodowane rodziny proszą o pomoc.
Do pożaru doszło w czwartek 11 sierpnia. - Na ten moment nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną pożaru. Ogień pojawił się w jednym z mieszkań położonym najbardziej na skraju budynku. Ogień bardzo szybko zajął poddasze, które wypełnione było łatwopalnymi przedmiotami, potem zaczął palić się dach i pożar bardzo szybko się rozprzestrzenił. W momencie, gdy na miejsce dotarły pierwsze jednostki straży pożarnej, właściwie cały budynek stał w ogniu - relacjonowała ze wsi Zienki Katarzyna Niećko, reporterka Polsat News.
ZOBACZ: Lubelskie. 24-letni piroman zatrzymany. "Podpalał, bo fascynował się działaniami strażaków"
- Tata opowiadał, że był na zewnątrz. Spalił papierosa i poszedł do domu. Poszedł spać. Przebudził się, poczuł pieczenie w gardle, w oczach, w nosie. Zobaczył dym w mieszkaniu i odruchowo otworzył okno, pojawił się ogień i wybiegł z mieszkania - przekazała w rozmowie z Polsat News Katarzyna Siwko, właścicielka jednego z mieszkań w budynku.
Ogromne straty materialne po pożarze we wsi Zienki
Na szczęście, podczas pożaru nikomu nic poważnego się nie stało. Jednak straty materialne są ogromne. Nie wiadomo, czy budynek będzie nadawał się do remontu czy do wyburzenia. Decyzja będzie należała do rzeczoznawcy.
- W budynku mieszkało łącznie sześć rodzin, które w jednym momencie straciły dach nad głową. Mieszkańcy uciekali przed ogniem tak jak stali, zabrali tylko najpotrzebniejsze rzeczy. To, co stanowiło wyposażenie mieszkań zostało w środku i w dużej mierze uległo spaleniu - dodała Katarzyna Niećko.
WIDEO. Pożar we wsi Zienki. Spłonął wielorodzinny budynek
Pomoc dla mieszkańców spalonego budynku
- Mieszkańcy budynku oczekują na wsparcie związane z odbudową obiektu, aczkolwiek potrzebne jest zajęcie stanowiska przez rzeczoznawców. Ja ze swojej strony taką osobę z uprawnieniami skierowałem na miejsce, żeby oceniono czy ten budynek jest do odtworzenia czy wyburzenia. Jeżeli będzie nadawał się do odbudowy to nie ukrywam, że to będą ogromne koszty, patrząc poprzez pryzmat finansowy naszego samorządu, nasze możliwości są naprawdę skromne - powiedział Sławomir Czubacki, wójt Sosnowicy.
ZOBACZ: Wypadek na autostradzie A1. Auto spłonęło, rannego zabrał do szpitala śmigłowiec LPR
Koszty remontu bądź odbudowy mogą pochłonąć setki tysięcy złotych. Trwa zbiórka środków finansowych na pomoc sześciu rodzinom. Poszkodowane rodziny proszą o wsparcie. - Jeśli chodzi o pomoc, która jeszcze teraz mogą się przydać to materiały budowlane, meble, artykuły RTV i AGD - dodała Katarzyna Niećko.
Link do zbiórki dla poszkodowanych rodzin znajduje się tutaj.