Hołownia: Czarnek i jego pomocnicy zmieniają polską szkołę w pralnię dla mózgów naszych dzieci
Szymon Hołownia zadeklarował, że Polska 2050 złoży w Sejmie projekt nowelizacji Prawa oświatowego, która ma włączyć organizacje pozarządowe do konsultacji w procesie dopuszczania podręczników szkolnych. - Minister Czarnek i jego pomocnicy postanowili zamienić polską szkołę w pralnię dla mózgów naszych dzieci - podał, mówiąc o "naprawianiu wielkiego błędu", którym jest szkolna książka do HiT.
Lider Polski 2050 Szymon Hołownia zaproponował w poniedziałek rozwiązanie, które ma w przyszłości pozwolić zapobiec publikowaniu podręczników szkolnych takich jak "Historia i teraźniejszość" autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego, którego ukazanie się wywołało powszechną krytykę i oburzenie.
Pralnia Czarnka dla mózgów polskich dzieci
- Minister Czarnek i jego pomocnicy postanowili zamienić polską szkołę w pralnię dla mózgów naszych dzieci - powiedział w poniedziałek w Warszawie Hołownia.
- Nie jest dziwne, że każdy - i burmistrz (Ustrzyk Dolnych), czy polityk, i obywatel, który jest rodzicem, a nie pełni jakichś politycznych funkcji oburza się, kiedy widzi coś takiego i krzyczy: "nie pozwolę" - mówił lider Polski 2050.
ZOBACZ: Podręcznik do HiT. Przemysław Czarnek: Fragment o hodowli dzieci mógłby zniknąć
Hołownia przypomniał, że w 2018 roku PiS znowelizowało ustawę Prawo oświatowe, co "przespała ówczesna opozycja". Został zmieniony przepis, który wykluczył możliwość uczestniczenia w konsultacjach przed zatwierdzeniem podręcznika organizacji społecznych.
- To wielki błąd, który trzeba teraz naprawić - mówił lider Polski 2050.
Hołownia proponuje konsultacje przed publikacją
- Chcemy zaproponować polityczne rozwiązanie, żeby pójść do przodu. Nie tylko skupiać się na tym, jak jest źle, ale pokazać, jak zrobić, żeby było dobrze - powiedział Hołownia.
- Zapowiadam, że złożymy projekt ustawy, który przywróci organizacjom społecznym możliwość konsultowania w procesie dopuszczania podręcznika do użytku szkolnego przez Ministerstwo Edukacji i opisze bardzo precyzyjnie ścieżkę, w której powinno się to odbywać - mówił Hołownia.
ZOBACZ: Michał Wójcik w "Gościu Wydarzeń": Fragmentu o in vitro nie powinno być w podręczniku do HiT
Polityk dodał, że przepis doprecyzuje, na jakim etapie organizacja może się włączyć do konsultacji, co będzie mogła zrobić, jeżeli minister wyda decyzję taką, która jej zdaniem jest sprzeczna z interesami dziecka oraz jaka będzie ścieżka odwoławcza - powiedział.
- Uważamy, że w tych rozwiązaniach, powinien znaleźć się zapis, że powinien być publiczny rejestr tych procedur dopuszczających, abyśmy z wyprzedzeniem wiedzieli, na jakim etapie w przypadku jakiej publikacji jesteśmy - dodał.
- Chodzi o to, żeby ochronić polskie dzieci i ich interes, a jest nim nauczanie faktów i wyrobienie sobie takiej umiejętności interpretacji, jaka jest zgodna z ich własnymi przekonaniami, światopoglądem, wizją świata i wrażliwością - powiedział. - Żeby to było zagwarantowane - dodał.
WIDEO: Szymon Hołownia o podręczniku do HiT. "Będzie nowelizacja"
"Państwo nie jest od wbijania interpretacji"
- Państwo nie jest od tego, żeby wbijać ludziom interpretację rzeczywistości do głów. Państwo jest od tego, żeby zapewnić im możliwość myślenia samodzielnie i samodzielnego wyciągania wniosków - mówił Hołownia, podkreślając, że jest to ważne, zwłaszcza na takim tkliwym etapie rozwoju, jakim jest okres uczęszczania do szkoły - powiedział.
ZOBACZ: Donald Tusk o podręczniku "HiT": Dla nich nie ma granic łajdactwa
- Edukacja naszych dzieci nie jest sprawą prywatną ministrów czy polityków, tylko sprawą dobra i interesu publicznego - powiedział.
Przypomniał, że Polska 2050 przedstawiła dwa miesiące temu kompleksowy plan zmian w polskiej szkole
Czytaj więcej