Trener boksu Azuma Bennett zastrzelony. Frank Grillo: Nie wiem, co się stało z Los Angeles

Kultura
Trener boksu Azuma Bennett zastrzelony. Frank Grillo: Nie wiem, co się stało z Los Angeles
Wikimedia Commons/Mingle Media TV, GoFoundMe
Aktor Frank Grillo po śmierci przyjaciela i trenera boksu: Nie wiem, co się stało z Los Angeles

Aktor Frank Grillo, znany m.in. z superprodukcji Marvela, odniósł się do śmierci swojego przyjaciela i trenera boksu Azumy Bennetta. - Nie wiem, co się stało z Los Angeles, że taki świetny facet został zabity bez powodu - powiedział. Trener gwiazd zmarł po tym, jak został ośmiokrotnie postrzelony przed apteką z legalną marihuaną - podał "New York Post".

Policjanci z Los Angeles poinformowali, że 30-letni Azuma Bennett zmarł w drodze do szpitala po tym, jak został co najmniej ośmiokrotnie postrzelony przed apteką z legalną marihuaną w pobliżu parku widokowego Winsdor Hills. Śledczy nie wskazali jednocześnie motywów zabójstwa, ani żadnych podejrzanych. 

 

Po zabójstwie trenera boksu do kwestii rosnącej przestępczości w Los Angeles odniósł się przyjaciel zmarłego sportowca, aktor Frank Grillo, znany z takich filmów jak "Avengers" czy "Kapitan Ameryka". 

 

ZOBACZ: Francja. Strzelanina w Paryżu. Jedna osoba zginęła, cztery są ranne

 

- Nie wiem, co się stało z Los Angeles, że taki świetny facet został zabity bez powodu. Sprawiał, że wszyscy czuli się dobrze w czasie treningów - powiedział gwiazdor cytowany przez "New York Post".

 

Portal abc7.com przedstawił dane, z których wynika, że statystyka dotycząca zabójstw w Los Angeles osiągnęła najwyższy poziom od 15 lat. W pierwszej połowie roku w mieście doszło do 181 zabójstw - to wzrost o 34 proc. w stosunku do średniej z lat 2015-2019. 

"Nie zasłużył na to. Zarażał wszystkich pozytywną energią"

Azuma Bennett pracował w Fortune Gym w Los Angeles i miał wielu sławnych klientów. Zaliczali się do nich zawodnik UFC Jason "Mayhem" Miller oraz piosenkarze Kiana Ledé i Eddie Benjamin.

 

"Był naszą rodziną. Jednym z najlepszych z nas. Wszyscy jesteśmy załamani (...) Nie zasłużył na to, był miły dla wszystkich i zawsze angażował otoczenie swoją pozytywną energią" - napisał w oświadczeniu klub Fortune Gym.

 

ZOBACZ: Jerozolima. Osiem osób rannych po strzelaninie. Policja podejrzewa atak terrorystyczny

 

NY Post informował, że Bennett przeprowadził się do USA z Australii przed trzema laty. W serwisie GoFoundMe rozpoczęto zbiórkę pieniędzy, by móc przetransportować jego ciało do ojczyzny.

mst/grz / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie