Lubelskie. BMW wypadło z drogi i wpadło do rowu. Cztery osoby poszkodowane
Osobowe bmw wypadło z drogi i zatrzymało się w pionie po tym, jak kierowca chcąc ominąć dzikie zwierzę stracił panowanie nad kierownicą i zjechał do rowu. W aucie było łącznie pięć osób, cztery z nich trafiły do szpitala.
Do wypadku doszło w niedzielę w miejscowości Babianka (woj. lubelskie). Policjanci wyjaśniają, że 19-letni kierowca bmw chciał ominąć sarnę, która wtargnęła na jezdnię.
ZOBACZ: Czechy. Pilotował samolot z II wojny światowej. Zginął w katastrofie na pokazach lotniczych
- Ze wstępnych wyjaśnień wynika, że w tym momencie mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, a następnie zjechał do przydrożnego rowu - informowała sierż. szt. Ewelina Semeniuk.
Cztery osoby w szpitalu
Samochód uderzył przodem w ziemię i zatrzymał się na pobliskim drzewie w pozycji pionowej.
Pojazdem podróżowało łącznie pięć osób, jedna z nich potrzebowała pomocy strażaków, ponieważ nie mogła samodzielnie wydostać się z auta. Czwórka uczestników tego wypadku została przewieziona do szpitala. Kierowca był trzeźwy.
ZOBACZ: Łódzkie. Motocyklista zderzył się koniem. 30-latek zginął na miejscu
- Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności podczas przejeżdżania przez kompleksy leśne, gdzie migruje zwierzyna - dodała Semeniuk, odnosząc się do wypadku.
Czytaj więcej