Milion złotych nagrody za wskazanie, kto zatruł Odrę. Premier: Chcemy ukarać winnych
- Zrobimy wszystko, aby zminimalizować negatywne skutki dla ekosystemu Odry - powiedział premier Mateusz Morawiecki na sobotniej konferencji w Gorzowie Wielkopolskim. Zapewnił, że służby ustalają, kto spowodował wyciek niebezpiecznych substancji. Z kolei Maciej Wąsik, wiceszef MSWiA, przekazał, że policja wyznaczyła milion złotych nagrody za pomoc w wykryciu sprawców katastrofy ekologicznej.
Szef rządu przekazał, że rząd "jak najszybciej chce uporać się z nieszczęściem ekologicznym, bo Odra jest naszym dobrem narodowym. Zadeklarował jak najszybsze znalezienie winnych i ukaranie ich.
Morawiecki dodał, że najprawdopodobniej doszło do zrzutu niebezpiecznych substancji, które wywołały katastrofalne efekty. - Uzgodniłem z ministrem spraw wewnętrznych i policją nagrodę za wskazanie sprawcy - wskazał Morawiecki.
Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik uściślił, że Komendant Główny Policji wyznaczył 1 mln zł nagrody za pomoc w wykryciu sprawców katastrofy ekologicznej.
Premier: Zrobimy wszystko, aby zapobiegać tego typu wydarzeniom na przyszłość
Mateusz Morawiecki podkreślił, że dramat ekologiczny na Odrze jest bardzo poważny i stanowi ogromne zadanie dla całego państwa i wszystkich służb. - Zadania zostały rozdysponowane i wszyscy działają w pełni sił - zapewnił.
Przekazał, że o katastrofie ekologicznej dowiedział się 9 sierpnia wieczorem albo 10 sierpnia rano. Jak ocenił, "było to na pewno za późno".
- Doszło do opieszałości niektórych służb, do zbyt wolnej reakcji, do zbyt wolnych działań - przyznał Morawiecki. Przypomniał, że z tego powodu wyciągnął konsekwencje kadrowe.
- Jeżeli dojdę do takiego wniosku, że doszło do poważnego naruszenia obowiązków lub zbyt wolnego działania, to będą wyciągane kolejne konsekwencje - zapowiedział premier.
ZOBACZ: Odra. Tysiące śniętych ryb w Odrze. Trwają badania wody i poszukiwania źródła problemu
Zaapelował też do wszystkich sił politycznych, aby nie wykorzystywać katastrofy do celów politycznych. - Chcemy w ponadpolitycznym trybie przystąpić do eliminowania skutków tej klęski ekologicznej - zadeklarował.
- Zrobimy wszystko, aby nie tylko zapobiegać tego typu wydarzeniom na przyszłość, ale także zrobimy wszystko, aby ograniczyć straty, aby zminimalizować negatywne skutki dla Odry i dla całego ekosystemu - uściślił szef rządu.
"Nie stwierdzono obecności rtęci w próbkach zarówno niemieckich, jak i polskich"
Jacek Ozdoba, sekretarz stanu w ministerstwie klimatu i środowiska poinformował, że pobrano 120 próbek wody. - Wpłynęła z Republiki Federalnej Niemiec informacja, że wyniki niemieckie są tożsame z wynikami polskimi, również w zakresie rtęci. Wykluczono ją zarówno po stronie niemieckiej, jak i polskiej, mamy te same parametry - zapewnił.
ZOBACZ: Skażenie Odry. Premier ogłosił dymisje prezesa Wód Polskich i Głównego Inspektora Ochrony Środowiska
Informację o braku zawartości rtęci potwierdziła Anna Moskwa, która jest mianowana przez premiera Morawieckiego na osobę koordynującą działania w sprawie katastrofy na Odrze.
"Otrzymaliśmy oficjalnie od strony niemieckiej aktualne wyniki badań wody. Nie stwierdzono obecności rtęci. Analizy po obu stronach granicy wykazują wysokie zasolenie" - przekazała na Twitterze.
Czytaj więcej