Chromna: Wypadek białoruskiego autobusu. Są ranni, kierowca mógł zasnąć
Trzy osoby zostały ranne w wypadku białoruskiego autokaru, do którego doszło w sobotę rano w Chromnie na Mazowszu. Obrażenia poszkodowanych są lekkie i nie zagrażają ich życiu, ale osoby te trafiły do szpitala - dowiedział się polsatnews.pl. Na miejscu pracują policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej. Wstępnie mundurowi ustalili, że kierowca pojazdu zasnął za kierownicą.
Do wypadku doszło w miejscowości Chromna nieopodal Siedlec, kilka minut po godz. 5 rano w sobotę. Autobus, w którym podróżowało 47 pasażerów, zjechał z drogi i wpadł do rowu. Następnie przewrócił się na bok.
Policja: Trzy osoby są ranne, kierowcy byli trzeźwi
Jak poinformowała w rozmowie z polsatnews.pl nadkom. Agnieszka Świerczewska z KMP w Siedlcach, autobus białoruskiego przewoźnika jechał z Terespola do Poznania przez Warszawę.
ZOBACZ: Warszawa. Tramwaj przeciągnął dziecko przez kilkaset metrów. Chłopiec nie żyje
- Według wstępnych, niepotwierdzonych na ten moment informacji kierowca autobusu zasnął, w wyniku czego pojazd zjechał do rowu i przewrócił się na bok. Obaj kierowcy byli trzeźwi - powiedziała Świerczewska.
Trzy osoby doznały niewielkich obrażeń i zostały przewiezione do szpitala. Jedna z nich została już wypisana z placówki medycznej.
Chromna: Służby pracują na miejscu wypadku. Utrudnienia na DK nr 2
Wszyscy pasażerowie autobusu mają obecnie zapewnioną opiekę. Trwają próby zapewnienia im transportu zastępczego.
ZOBACZ: USA. Anne Heche nie żyje. Aktorka została odłączona od aparatury
Na miejscu działają policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, którzy wyjaśnią przyczyny tego zdarzenia. Występują niewielkie utrudnienia w ruchu na drodze krajowej nr 2.
Czytaj więcej