Maciej Wąsik o skażeniu Odry: Pewne działania można było podjąć wcześniej
- Uporządkowaliśmy pewne rzeczy. Wydaje się, że jesteśmy na dobrej drodze, aby usunąć skutki tego skażenia - powiedział w "Gościu Wydarzeń" wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik. - Mogę zapewnić, że wszystkie służby pracują na pełnych obrotach - dodał.
- Zaangażowaliśmy straż pożarną, policję i wszystkie służby podległe wojewodom. Woda jest badana pod różnym kątem codziennie, w wielu miejscach na całej długości. Służby monitorują wszystkie przypadki zaobserwowania śniętych ryb. Codziennie będziemy pobierać próbki i badać przyczyny - stwierdził wiceszef MSWiA.
- Jestem przekonany, że policja i prokuratura dosyć szybko zbiorą materiał i namierzymy truciciela - dodał.
Wąsik: Pewne działania można było podjąć wcześniej
Szef Wód Polskich Przemysław Daca i Główny Inspektor Ochrony Środowiska Michał Mistrzak zostali zdymisjonowani w piątek po południu. Poinformował o tym na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.
ZOBACZ WIDEO: Wąsik w "Gościu Wydarzeń" o skażeniu Odry: Pewne działania można było podjąć wcześniej
Maciej Wąsik odniósł się do dymisji twierdząc, że szefowie tych instytucji to osoby, które "nie działały w takim tempie jak można się było tego spodziewać".
- Były zaniedbania ze strony służb podległych rządowi. (...) Byliśmy uspokajani, ta skala była niedoszacowana przez urzędników, którzy dzisiaj stracili stanowisko - mówił.
- Jesteśmy zbulwersowani niektórymi sytuacjami, dlatego są zmiany personalne - stwierdził. Dodał, że szefowie Wód Polskich i GIOŚ "nie spełnili pokładanych w nich oczekiwań, a pewne działania można było podjąć wcześniej.
Wąsik: Zabrakło koordynacji
- Służby działają już w sposób zespolony. Są sztaby wojewódzkie, jest sztab centralny. To wszystko monitorujemy bardzo mocno - stwierdził Wąsik.
Wiceminister przyznał, że zakaz wchodzenia do Odry powinien zostać wydany wcześniej.
- Ta sytuacja nie powinna mieć miejsca. Decyzja powinna być podjęta wcześniej, jednak decyzje podejmuje się na podstawie pewnej wiedzy. Instytucje, których szefowie zostali dziś odwołani, nie dostarczyły jej - powiedział.
Bieżąca sytuacja na Odrze
Marcin Fijołek zapytał swojego gościa o to, jak przebiega wymiana informacji z Niemcami.
- Jest współpraca bieżąca. Minister Moskwa kontaktowała się ze swoim niemieckim odpowiednikiem. Została zainicjowana wymiana informacji. Jestem przekonany, że pójdzie to dobrze - powiedział.
ZOBACZ: Skażenie Odry. Premier ogłosił dymisje prezesa Wód Polskich i Głównego Inspektora Ochrony Środowiska
Maciej Wąsik stwierdził, że sytuacja w województwie dolnośląskim zaczyna się poprawiać, a zanieczyszczenia przesuwają się w dół rzeki.
- Na odcinku woj. dolnośląskiego wyłowiono tylko kilka śniętych ryb. W woj. lubuskim, w okolicach Słubic i Krosna Odrzańskiego, to już około pięciu ton. Zanieczyszczenia zmierzają w kierunku woj. zachodniopomorskiego. Straż pożarna założyła taką zaporę, aby śnięty ryby płynęły w jedną stronę i łatwiej było je wyławiać - oznajmił.
- Monitorujemy sytuację, codziennie pobieramy próbki, laboratoria mają pracować pełną parą, by jak najszybciej ustalić przyczyny. (...) Jestem przekonany, że jesteśmy na dobrej drodze żeby usunąć skutki tej katastrofy, trzeba będzie zarybić Odrę, złapać sprawcę i przykładnie go ukarać - podsumował wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
Wszystkie programy "Gość Wydarzeń" do zobaczenia na polsatnews.pl
Czytaj więcej