Ukraina. McDonald's ponowne otworzy swoje restauracje
McDonald's planuje ponowne otwarcie swoich restauracji w Ukrainie - przekazał w czwartek amerykański koncern. Podobnie jak większość zagranicznych przedsiębiorstw McDonald's zawiesił działalność po wybuchu wojny.
Wznowienie działalności ma nastąpić w nadchodzących miesiącach. Firma przekazała, że stopniowo będzie otwierać kolejne restauracje, zaczynając od Kijowa i miast zachodniej Ukrainy.
McDonald's w marcu zamknął swoje lokale i zawiesił działalność w całej Ukrainie po inwazji Rosji na ten kraj. Mimo takiego kroku, firma wciąż wypłacała wynagrodzenia około 10 tys. pracownikom.
"To wesprze poczucie normalności"
- Szeroko rozmawialiśmy z naszymi pracownikami, którzy wyrazili silną chęć powrotu do pracy i ponownego otwarcia restauracji w Ukrainie - przekazał Paul Pomroy, wiceprezes ds. rynków międzynarodowych w McDonald's. Dodał, że będzie to również miało aspekt psychologiczny. - W ostatnich miesiącach wzrosło przekonanie, że takie działanie wesprze wciąż małe, ale ważne poczucie powrotu do normalności - powiedział.
ZOBACZ: Po 32 latach działalności McDonald's wycofuje się z Rosji
McDonald's to nie jedyna zagraniczna marka, która wraca na rynek ukraiński. Działają już sklepy sportowe amerykańskiej firmy Nike oraz odzieżowe hiszpańskiej sieci Mango. Sprzedaży nie wstrzymała także konkurencja - KFC.
Wycofanie się z Rosji
Nie od razu, ale sieć McDonald's zamknęła swoje restauracje w całej Rosji i wycofała się z tamtejszego rynku. W maju firma sprzedała większość swoich restauracji w Rosji jednemu z tamtejszych licencjobiorców.
ZOBACZ: Henkel wycofuje się z Rosji. "Potępiamy rosyjską wojnę"
Dawne lokale McDonald's zostały przemianowane na "Smacznie i kropka" nawiązującą stylem, wystrojem i doborem menu do amerykańskiego pierwowzoru.
W dniach tuż po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę, z Rosji wycofały się największe światowe firmy na znak sprzeciwu wobec wojny. Na rosyjskim rynku nie ma gigantów technologii: Samsunga i Apple, popularnych luksusowych marek odzieżowych jak Gucci czy Channel.
W Rosji nie działają też polskie firmy, jak np. sieci koncernu LPP, czyli marki: Reserved, Cropp, Sinsay i Mohito.
Czytaj więcej